JANAS...do góry Głowa!!!
Chłopaki są przygotowane ! : mają kondycję, mają opanowaną piłkę, mają "kopa" (czemu do ch...! nie strzelają już z 25 m ?!) - trzeba te 3 elementy wykorzystać. Drużyna "z wczoraj" była przygotowana b.dobrze do spotkań z Niemcami, Anglią, Holendrami, ale nie z Południowoamerykańcami - PECH ! Niemcy też mieliby kłopot z Ekwadorem, który był zwinny i dobry taktycznie, bardziej elastyczny (kreatywny) w myśleniu i grze. Dlatego uważam, że z Niemcami MACIE szansę !, ale...musicie walczyć (z głową !) jak o życie.
A teraz, PRZEPRASZAM, kilka instrukcji:
1) BALAKOWI dać "anioła stróża", który nie będzie faulował, ale delikatnie wybijał z rytmu (dotykał piłki, miał cały czas kontakt wzrokowy, uśmiechał się i działał destruktywnie) - nie może mieć on innego zadania na boisku jak tylko to !
2) Wprowadż KARĘ 1000 $ za każdą sekundę, o którą dany piłkarz za długo utrzymuje się przy piłce ! PO co to ? - zatrzymuje płynność akcji własnego zespołu, akcja traci rytm, element zaskoczenia, a i sam naraża się na stratę piłki, choćby przez delikatne wybicie przez zwrotnego przeciwnika. Piłka musi iść mocno "od nogi do nogi" po ziemi ! na odległości do 15, a nawet 20 m. Jakieś podbijania prowadzonej piłki - po co ? Jak chcą chłopaki podbijać - to do cyrku ! SZYBKA, KRÓTKA, ZESPOŁOWA PIŁKA !
3) Aby spelnić (2) trzeba wychodzić "na pozycję" chociaż dwa kroki zza pleców p-ka (dotyczy naszych w promieniu 15 m od swego, który jest w danym momencie przy piłce).
4) STRZAŁY z 25 m i DOBITKA
5) W polu KARNYM przeciwnika: pierwszy kontakt z piłką - to MUSI być STRZAL !!!
6) W strefie ok 18 m od naszej bramki: żadnej ZABAWY - kierunek jest tylko jeden- LINIA boczna ! lub "petarda" do przodu. (a nie "główka" w ziemię do środka - kto ich tego uczył ?)
MACIE SZANSĘ ! DRUŻYNA IDZIE JAK CZOŁG !!!, ale ułani (Ekwador) okazali się sprytni.
Germany będą WAM lepiej "leżeć" niż Kostaryka. A więc DO BOJU !!!