Koniec petrodolara, łupków, euro
/ 87.205.172.* / 2015-09-29 20:04
Prawdę mówiąc, to trudno nie pogubić się w tym, co się od dawna dzieje, a w ostatnich miesiączch szczególnie.
Rynki targane są jakimiś bzdurnymi komunikatami, plotkami wyssanymi z brudnego palca, danymi z sufitu, które za miesiąc korygują na gorsze, na czym spekuła wykonuje swój chory taniec latając nagle w górę, za chwilę w dół, chcąc odwrócić od tego co się naprawdę dzieje uwagę.
A i tak te ekscesy nie są w stanie utrzymać rynku, tylko powodują niepotrzebne straty, bo wygonią ostatnich optymistów z szalejącego bez sensu kasyna, bo nie ma już żadnego powodu kupowania, kiedy gospodarka globalna zwija się na rekordowych długach bez pokrycia, a banki centralne sa już kompletnie skompromitowane i nikt już ich nie słucha, bo nic nie mogą, poza brylowaniem w mediach.