Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Mordasewicz: Ulgi nie skłonią Polaków do dłuższej pracy

Mordasewicz: Ulgi nie skłonią Polaków do dłuższej pracy

Wyświetlaj:
Haman / 2008-09-14 00:30 / Bywalec forum
Emerytura?
a tyrać do śmierci na mordasewicza, ot co !
podatnik / 2008-09-03 12:16 / Bywalec forum
Kiedy sie w tym kraju skonczy ten socjalizm.
Wiek emerytalny powinien byc jeden dla wszystkich, a jak ktoś nie jest w stanie wykonywac swojego zawodu, to zmienia zawód , a chory idzie na rentę.
W latach osiemdziesiatych komunisci narobili balaganu , zgadzali sie na kazdy nawet najglubszy postulat byle utrzymac sie u wladzy , a moze wiedzieli ze nie są już w stanie utrzymac sie u wladzy to narobili celowo balaganu, aby przyszła wladza miala problemy , a oni żeby mogli napuszczac na demokratyczna wladze ten durny naród.
Zwiazki zawodowe i partie lewicowe to problem tego kraju, ciagle wmawiaja ludziom , jacy ci prywaciarze sa źli i ich gnębią. A prawda jest taka , że ci wielce pokrzydzeni pracownicy to zwykli nieudacznicy. Wmawiaja im jak im źle to na tej fali jadą. Często przyjmuje sie teraz do pracy ludzi, którzy tak naprawdę się do niczego nie nadają i Ci mają największe pretensje i najwiecej pyskują. Niech Pan Śniadek się przyjrzy bliżej sytuacji w zakładach i nie napuszcza pracowników na pracodawców. Pracodawcy mają prawdziwy krzyż Pański , ile się wkłada energii i pieniędzy w to aby cokolwiek jednego z drugim nauczyć. Przycodzą na rozmowę to nawet nie wiedzą co będzie robił tylko się pyta ile zarobi. Jakby w osiem godzin pracował jak się należy to by nie trzeba było robić nadgodzin. Zamiast robić swoje to
wielce chca udoskonalać system - oczywiście chodzi o to żeby czasem się zbyt nie napracować , a potem gadają,że zła organizacja pracy pracodawcy.Na lenistwo , nieudolnośc jest zawsze wytłumaczenie -,, a co to już człowiek pomylić się nie może,, , albo,, bo ja to mam zawsze pecha,, jak trzeba wszystko przestawiać w systemie , bo dwóch zadzwoniło o urlop na rządanie to jest bajzel u pracodawcy , ale jak sam zapije nie przyjdzie i dzwoni o urlop na rzadanie to jego niezbywalne prawo.
Ludzi trzeba nauczyć szacunku do pracy i do innych pracowników - wymagają aby ich pracodawcy szanowali , a sami na wzajem się nie szanują.
Wszelkie przywileje , ulgi powoduja ,że znajdą się cwaniaczki co będą tego nadużywać i bedzie takich coraz to wiecej i to powoduje bałagan , poczucie niesprawiedliwości społecznej , wyłudzanie przywileji i politycy dobrze to wiedzą , ale co 4 lata sa wybory i trzeba sie przypodobać.
Czekam , na władzę ,która nawet kosztem braku popularności i kosztem przegranych wyborów zrobi
wreszcie porządek w tym kraju to znaczy przywróci naturalny porządek świata na zasadach sprawiedliwości naturalnej:
bez pracy nie ma kołaczy
kto nie sieje nie zbiera
każdy odpowiada za swoje życie i wychowanie swoich dzieci
Państwo powinno zająć się jedynie obronnością i bezpieczeństwem
Od pomocy tym ,którzy naprawdę nie są w stanie sami sobie poradzić - kalecy , ciężko chorzy samotni powinny byc instytucje charytatywne
U nas najwiekszą instytucją charytatywna jest Budżet i na dodatek utrzymuje cwacniaczków i kombinatorów.
Ci wielce źle traktowani w pracy niech zrozumią ,że pracownik jest potrzebny pracodawcy bo ktoś musi wykonywać określone prace i nikt nie traktuje źle dobrego wydajnego pracownika - a to że komuś sie wydaje że jest świetny to za mało - stare przysłowie -tak cię piszą jak cie widzą.
Pracodawcy popełniają jeden błąd - nie mówią nieudacznikowi ,że jest beznadziejny , dają zbyt wiele szans przedłużając umowy - a potem sie mówi bo to taka firma ino umowy na czas określony.
- trzeba powiedzieć temu człowiekowi tą brutalna prawdę ,że w pracy się pracuje , a nie przychodzi miło spędzić czas .Ludzie muszą zrozumieć ,że nie da się całe życie prześłizgać na plecach innych.
Ale z tym mówieniem prawdy w oczy też jest problem - pójdzie do Sądu z oskarżeniem o mobbing. W pracy do trzech nie zliczy ale to potrafi.
acomitam / 83.25.137.* / 2008-09-03 11:33
A może p. Mordasewicz przegnać socjalistów na cztery wiatry, "odpaństwowić" wiek emerytalny i oddać ludziom ich składki ZUS. Niech się rządzą sami, przechodzą na emeryturę kiedy chcą i sami odpowiadają za swój los. Wtedy zniknie problem ZUS-u, wczesnych emerytur i innych socjalistycznych bzdetów. Co prawda nie będzie można brać kaski za wywiady i rady jak powyższej, ale na pewno znajdzie się inny, ciekawszy temat w którym będzie się Pan mógł wykazać. W przypadku ZUS-u i składek ZUS jest jeden, poważny problem: składek tych po prostu nie ma, bo zostały przeżarte i zmarnotrawione przez kolejne socjalistyczne ekipy. Gdyby wprowadzić dobrowolność ubezpieczeń emerytalnych, wtedy wyszłoby szydło z worka, a lewactwo wolałoby zagłodzić na śmierć wszystkich emerytów, niż przyznać rację sceptykom którzy od lat twierdzą, że socjalizm to najlepsza droga do biedy i ubóstwa. Może dałoby się jednak zacząć od tych, którzy mają niewiele do stracenia, bo właśnie startują w życie zawodowe i od tych przed którymi jeszcze ze 20 lat pracy zawodowej. Socjalizm trzeba rozmontowywać po kawałeczku, ale wytrwale. Inaczej wszyscy na stare lata skończymy w recyklingu surowców wtórnych lub na żebrach.
tatazzz / 2008-09-03 00:55 / Bywalec forum
Panie Mordasewicz,pańska konfederacja powinna najpierw znieść 12-o do 16-o godzinny dzień pracy.Płacić godniejsze pensje a nie mądrzyć sie nad zniesieniem emerytur.za...ć
chcecie ludzi przed emeryturą ,to jest wasz sadystyczny cel.
Naucz Pan kultury większości pracodawców,zlikwiduj Pan tych chamów co pomiatają ludżmi w zakładach pracy.
Ciekawe na koniec jakbys Pan gadał gdybyś miał takie pensje jak my przy powyższym czasie pracy.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
MN4 / 80.51.231.* / 2008-09-03 08:20
Wyższe pensje juz były: za Gierka, za Krzaklewskiego i kończyło się zawsze tak samo.
Nie potrzebujemy wyższych pensji tylko wyższej wydajności pracy.
Jeżeli chcesz oskarżać pracodawców o sknerstwo, to jesteś głupi jak Gierek i Krzaklewski. Jeżeli będziesz pracodawców oskarżał o brak wydajności pracy (głupi szef to polska zmora narodowa), to masz absolutną rację.
man13 / 2008-09-02 14:37 / Tysiącznik na forum
Dobre rady w PR nigdy nie były w cenie a pracowitość i uczciwość wyparła katolicka nauka społeczna z jej doktryną wszechobecnego katolickiego komunizmu. Ciekawe ile jaszcze czasu obejdzie się bez strajków?
MN4 / 80.51.231.* / 2008-09-02 12:10
NIE dla emerytur pomostowch, TAK dla wyższych składek ZUS w zawodach niebezpiecznych i uciążliwych. To człowiek decyduje kiedy chce pracować, a nie urząd.
33-latek / 79.188.15.* / 2008-09-02 11:06
Facet ma całkowitą rację. Najlepiej niech każdy przechodzi na emeryture wtedy kiedy chce (WOLNOŚĆ a nie sztuczne ustawianie bariery wieku emeryta jak te 60 czy 65 lat) a pobiera tyle kasy ile zaoszczędził w formie jednorazowej wypłaty czy też okresowo (m-c, kwartał ,rok). Wymysł wcześniejszych emerytur to wierutna bzdura bo rodzi dyskryminację wobec obywateli nie majacych takich praw.
maa / 2008-09-02 11:55 / Tysiącznik na forum
Po pierwsze nic takiego, jak Facet ma całkowitą rację. Najlepiej niech każdy przechodzi na emeryture wtedy kiedy chce
nie wynika z wypowiedzi Mordasewicza ( z którym ja osobiście nie całkiem się zgadzam i nie cenię).
Radzę czytać ze zrozumieniem - brak tej umiejętności nazywa się analfabetyzmem funkcjonalnym.

Po drugie - pomysł przechodzenia na emeryturę sam w sobie nie jest zły, ale wcześniej należałoby znieść jakiekolwiek gwarancje i dopłaty państwa do emerytur.
No i nauczyć ludzi, że z tego, że wszyscy mamy takie same żołądki nic nie wynika. Innymi słowy - radzę zauważyć, że żyjemy w post-komunistycznej Polsce.
33-latek / 79.188.15.* / 2008-09-02 13:22
NO... masz ty rację trzeba sprecyzować myśl pełnym zdaniem aby być zrozumianym włącznie z interpunkacją, a nie skrótowo. Powinno być być "Facem ma całkowitą rację w kwestii pomysłu Pawlaka, który wprowadziłby zróżnicowanie kosztu pracy i ludzie starsi staliby sie konkurencyjniejszy dzięki zapisom w ustawie. Ma równieżrację żę należy zlikwidaować wcześniejsze emerytury z powodu dyskryminacyjnych innych pracowników z innych branż". Kolejne zdanie nie jest komentarzem do tekstu co chyba powinno być oczywiste a jedynie jest moją tezą popartą o wartości wolności i własności, bo przecież każdy kto ma potrącane składki powinny być jego własnością i opatrzone jego wolą czy chce je zapisać komuś w testamencie czy skonsumować w dowolnym momencie choćby zwanym emeryturą.
maa / 2008-09-02 15:31 / Tysiącznik na forum
Nie,dalej piszesz nonsensy.

Nasz system (składki solidarności pokoleń) wymyśli Otto Bismarck w celu nałożenia dużych podatków na społeczeństwo "dla jego dobra", a naprawdę na zbrojenia armii kaizerowskiej. Stąd więc wiek 65 lat - wtedy mało kto dożywał tego wieku, państwo wydawało je raźnie na armaty...
Tak więc w tym systemie składki NIE SĄ ( nigdy nie były) WŁASNOŚCIĄ płatnika, lecz państwa, tak jak regularne podatki.
Więc - nie ta dyskusja, nie te pojęcia. Może lepiej podyskutować o zmianie systemu, bo w tym co jest, wszystko gra, poza tym, że brak młodych pracowników, którzy dotąd pracując płacili na emerytury swoich starszych braci, ojców i dziadków. Nie masz człowieku ŻADNYCH składek z ( przynajmniej w tzw. I filarze) - wszystkie są wydawane przez państwo na obecnych emerytów, które, jak na pewno wiesz w obecnej sytuacji jeszcze musi do nich dokładać z regularnych podatków!

Nawiasem, p i e r d u ł y Mordasewicza nie zasługują na aż tyle uwagi. Typowy idiota, który "patrzy i widzi wszystko z osobna".
30-latka / 151.92.176.* / 2008-09-02 09:08
JASNE...nauczycielka będzie ksiegową a lekarz przekwalifikuje się na mechanika...fajna odmiana zwłaszcza jak się ma 60 lat i marzy o paru latach spokoju przed śmiercią...to już jest mega-paranoja...Nie dość że przy takim podejściu to nikt nie dożyje emerytury (no chyba że o to chodzi) to wyobrażam sobie właśnie te 65-letnie nayczycielki, 65-letnich strażaków i policjantów,65-letnich murarzy i budowlańców że nie wspomnę o siedzących zawodach i związanych z nimi chorobach kręgosłupa i oczu...Niech nas niebo ma w swojej opiece przy takich pomysłach naszych elit...
maa / 2008-09-02 12:11 / Tysiącznik na forum
Mordasewicz był nauczycielem i to kiepskim - typowym 'spadem", z konieczności, nie z powołania.
Serdecznie nienawidzi nauczycieli i zawsze jakąś bzdurę na ich temat musi powiedzieć.

Nauczycielem trzeba się urodzić - nie każdy, nawet jeśli jest inteligentny i wyedukowany, poradzi sobie z bachorami. Przed II wojną to był zawód elitarny. Nie bez powodu. Wtedy o polityce edukacyjnej decydowali ludzie bardziej inteligentni, niż Pan Mordasewicz.
Dodo111 / 83.17.113.* / 2008-09-02 11:11
a dlaczego 60 letnia nauczycielka nie może uczyć? Znam takie co uczą mając 65 lat! Tyle tylko że większość nauczyccieli płci obojga chce pasożytować na reszcie społęczeństwa i wyłudzać co się da...
tatazzz / 2008-09-03 01:04 / Bywalec forum
Może jeszcze dojdziesz do takiej konkluzji,że 65 latka ma rodzić dzieci..Pan Mordasewicz zawsze sie wymądrzał.
Facio żyje w innym świecie i dlatego tak przytruwa.
Kto należy do tej konfederacji niech napisze kogo reprezentuje.Kto mu dał prawo do wypowiadania takich idiotyzmów.Może mu płacą pofajranty.Jaką procentowo część
płaco-dawców prezentuje.????
Bernard+ / 83.22.113.* / 2008-09-02 21:31
Mam rówieśnika z podstawówki, który w wieku 39 lat skorzystał z możliwości przejścia na pełną emeryturę górniczą, bo w 1989 roku przez kilka miesięcy funkcjonował zmieniony potem przepis o emeryturach górniczych stanowiący, że kto pracując w górnictwie pod ziemią ma 25 lat ogólnego stażu pracy w tym minimum 15 lat pracy pod ziemią, może niezależnie od wieku przejść na pełną emeryturę górniczą z 100% podstawą bazową wyliczenia wysokości emerytury w stosunku do swojego zarobku w ostatnim roku przed złożeniem wniosku o emeryturę. Mój kolega miał 14 lat, gdy został uczniem zasadniczej szkoły górniczej i równocześnie pracownikiem młodocianym kopalni. Jego rodzice podpisali w Jego imieniu umowę o pracę z kopalnią w celu nauki zawodu. Skończył szkołę górniczą, jako ślusarz maszyn dołowych mając 17 lat i do ukończenia 18 lat pracował na powierzchni kopalni w warsztacie mechanicznym. Po ukończeniu 18 lat został przeniesiony do pracy pod ziemią i został tam mechanikiem pomp odwadniających kopalnię. Jego stanowisko pracy znajdowało się kilkadziesiąt metrów od szybu w dużej betonowej jasno oświetlonej i dobrze wentylowanej komorze. Praca polegała głównie na załączaniu i wyłączaniu pomp oraz wykonywaniu ich smarowania i konserwacji. Wykonywał tą pracę przez 21 lat i mając łącznie ze szkołą górniczą i pracą na powierzchni kopalni 25 lat stażu pracy miał 14 +25 = 39 lat życia. Był najmłodszym emerytem w historii tej kopalni, na której pracował 37 lat pod ziemia również mój ojciec. Pracowali nawet na tym samym poziomie, ale mój ojciec dalej od szybu wpierw, jako górnik przy drążeniu chodników a ostatnie 15 lat, jako wydawca materiałów wybuchowych. Mój ojciec przeszedł na emeryturę w wieku 56 lat po 37 latach pracy pod ziemią mając chorobę zawodową pylicę płuc, na którą umarł dusząc się strasznie. Lecz emerytura mojego rówieśnika za 21 lat pracy pod ziemią była wyższa niż emerytura mojego ojca za 37 lat pracy pod ziemią w okresie od zakończenia wojny w znacznie gorszych warunkach zdrowotnych.
Gdy zapytałem tego mojego kolegi, dlaczego złożył wniosek o emeryturę w tak młodym wieku będąc w pełni zdrowym i sprawnym odpowiedział mi, „Bo byłbym głupi gdybym z tego nie skorzystał, że mogę bez pracy dostawać tyle samo pieniędzy, co pracując. Skoro władza daje to biorę, bo niewiadomo, co będzie potem. Mówi się wszak, że górnictwo musi być zredukowane” Po kilku tygodniach od spotkania z tym młodym emerytem byłem w szkole podstawowej na wywiadówce i spotkałem tam mojego rówieśnika zatrudnionego na ½ etatu, jako konserwatora. Dzięki „ dobroci władzy miał i 2500zł na rękę emerytury i 600zł zarobku na pół etatu. Równocześnie w tym czasie zaczynało się bezrobocie, które najbardziej dotknęło młodych ludzi w wieku odpowiednim do zakładania rodziny.
Piszę o tym tak szczegółowo, bo to, co powiedział mój szkolny kolega jest charakterystyczne dla zjawiska wczesnych emerytów: „ jak dają to trzeba brać, bo się rozmyślą albo zabraknie pieniędzy i potem nie będą dawać. A z kolei, jeżeli jednym już dano to inni uważają, że to jest prawo dla wszystkich, więc się domagają takich samych prezentów, bo skoro Józek mógł iść na pełną emeryturę górniczą w wieku 39 lat to, dlaczego ja nie mogę iść mając 43 lata a skoro mój kolega, który nie był orłem w szkole mając 50 lat jest już od 11 lat emerytem to, dlaczego ja jego rówieśniczka po wyższych studiach pracująca w szkole nie miałabym mieć prawa iść na emeryturę w wieku 50 lat po przepracowaniu w szkole również 25 lat?
Jeżeli Głupia i słaba intelektualnie oraz niedouczona władza produkuje wyjątki bardzo korzystne dla jakiejś grupy to powoduje intensyfikację działań innych grup w celu wywalczenia od władzy takich samych lub podobnych przywilejów i po latach funkcjonowania takich procesów w społeczeństwie szeroko rozpowszechnia się syndrom cukierka ( nie będę tu opisywał szczegółowo, na czym to polega) Chodzi jednak o to, że postawy niezgodne z interesem ogólnospołecznym stają się postawami pozwalającymi uzyskać bez efektywnej pracy więcej niż otrzymują uczciwie pracujący na ogólnych zasadach i na ogólnych zasadach przechodzący na emerytury lub renty. Ponieważ proces psucia prawa ubezpieczeń społecznych trwa już w Polsce ponad 30 lat to doszło do tego, że nieliczni Polacy około 4% przechodzą na emerytury w wieku ustawowym 60 mi 65 lat a większość już wymusiła na słabej niekonsekwentnej i nieuczciwej władzy przywileje i teraz eskaluje swoje żądania domagając się również, aby emerytury wzrosły. Tylko, że tych, którzy mieliby na te wczesne i wysokie emerytury długo i ciężko pracować jest już w narodzie mniej niż tych, którzy emerytury i renty oraz wynagrodzenia z ich podatków otrzymują. I tu zaczyna sie tragedia powodująca, że już My Polacy jesteśmy najbiedniejszym narodem w Europie, bo mamy najniższy PKB per capita w Unii Europejskiej- nie licząc Rumunów i Bułgarów, ale tylko, dlatego że te dwa narody otrzymują Unijne pieniądze dopiero od 01 stycznia 2007 roku a my już od 1 m
acomitam / 83.25.137.* / 2008-09-03 14:11
To jest właśnie kwintesencja demokracji ludowej i efekt wtrącania się państwa we wszystko, w co tylko może. W socjalizmie robi się ludziom "dobrze" nie tylko wtedy, gdy tego sobie życzą, ale także wtedy, gdy bronią się przed tym rękami i nogami. Ale wiadomo, robienie dobrze na skalę całego społeczeństwa i państwa daje niesłychane możliwości malwersowania ogromnych kwot, które wcześniej tym "obdarowywanym" zrabowano. W tym lewactwo jest mistrzem niedościgłym I tu rzecz dziwna.... Ci oskubani są mimo to szczęśliwi!!! A dlaczego? Ano dlatego, że w środkach masowego rażenia, opanowanych w 100% przez wszelkie maści lewactwo ciągle się im powtarza, jak to państwo i władza robi im dobrze i że innej alternatywy po prostu nie ma. Tak więc dzielnie walczy się z tematem wieku emerytalnego, dofinansowania ZUS-u ze środków publicznych, wcześniejszych emerytur, pomostowych emerytur itd., a nikt nawet się nie zająknie, że te problemy to efekt socjalistycznych standardów i rozwiązań. Widać tutaj jakimż przenikliwym obserwatorem był Kisiel, który już kilkadziesiąt lat temu zauważył, że socjalizm to ustrój, w którym bohatersko walczy się z problemami nieznanymi w żadnym normalnym ustroju.
Bernard+ / 83.22.113.* / 2008-09-02 21:36
Przepraszam tu dopisuję ciąg dalszy:
I tu zaczyna sie tragedia powodująca, że już My Polacy jesteśmy najbiedniejszym narodem w Europie, bo mamy najniższy PKB per capita w Unii Europejskiej- nie licząc Rumunów i Bułgarów, ale tylko, dlatego że te dwa narody otrzymują Unijne pieniądze dopiero od 01 stycznia 2007 roku a my już od 1 maja 2004 roku, lecz gdy Polacy już wykorzystają należne dotacje to te państwa jeszcze będą pieniądze dostawać a my już będziemy musieli płacić składki do UE i wtedy okaże się, że przemądrzali zapatrzeni w przeszłość i głupio rządzeni Polacy są żebrakami i emigrantami rozsianymi po całej Europie.
tatazzz / 2008-09-03 01:17 / Bywalec forum
Co ty robisz za porównania?Przeciez wiesz ,że nie możemy się równać do panstw europy które żyją w tej formie ustrojowej
już ponad 50-t lat a my z dobrobytu socjalnego przeszlismy na pseudo-demokracje 20-a lat temu.Teraz jest czas w naszym kraju:złodziejstwa,kombinacji i równania szarego człowieka z ziemią nie mówie tu o upodlaniu i wyzyskiwaniu do granic mozliwości.Nie mówie tu o niszczeniu psychiki polskiego obywatela.Kiedy już całkowicie będziemy pochłonieci zarabianiem na płatnosci wszelkiej maści:gaz,elektryczność,benzyna,radio i telewizja/abonament/,woda i pośrednicy kredyty bankowe itd,itd..Wtedy będziemy zaczynać żyć jak niemcy po wojnie.
Zapomniał bym o podatkach od podatków bo i tak jest w tej chwili.Od składek emerytalnych od emerytów którzy sa na pełnej emeryturz i dorabiają....Jajcarstwo na każdym kroku....

Najnowsze wpisy