chichot dona
/ 46.113.145.* / 2015-12-14 16:57
Wielką wadą PiS-u jest wielka uległość wobec Litwy. Uległość bez wzajemności.
Mnie to dziwi i jest dla mnie to niezrozumiałe.
Plamę dano już wcześniej, Możejki to bardzo jaskrawy przykład głupoty i zaślepienia klasy politycznej w Polsce, akurat klasy politycznej skupionej przy PiS-ie. Litewska klasa polityczna w swojej większości jest Polsce niechętna, tzw elyty litewskie są jeszcze bardziej Polsce niechętne. Ba o wiele bardziej lubią Rosję niż Polskę. Polska ślepota w tym względzie jest widoczna. Taka miłość platoniczna?
Rozumiem interesy, ale interesy to interesy, a nie podkładanie się i nadstawianie czterech liter do bicia i gęby do opluwania.
Litwa w ogólności jest Polsce niechętna, ale pragmatyczna i bardzo skrupulatnie wykorzystuje Polską uległość i zaślepienie.
Polskie mrzonki polityczne, w przypadku Litwy pozostaną mrzonkami, skrupulatnie przez Litwinów wykorzystanymi.
Dlatego w kontaktach z Litwą potrzebny jest pragmatyzm, chłodna ocena sytuacji i możliwości oraz współpraca bez podkładania się przez Polskę.
Dlatego do kontaktów z Litwa , z politykami i biznesmenami powinni być delegowani ludzie nie obciążeni fantasmagoriami historycznymi.
To jest wielka słabość polityki PiS-u, fobia wschodnia, oraz gotowość do ponoszenia strat aby tylko zaspokoić fobię.
Szkoda.
Co nie znaczy, że neguję powstanie połączeń energetycznych, absolutnie nie. Tyle, że problem będzie w tym co potem.
Czy będzie tak jak z Możejkami?