Kolejny argument za tym, by w kontekście tego, że właściwie trudno być nieubezpieczonym zdrowotnie, a nawet nie będąc świadczenie i tak się uzyska, a odpłatności za nie nikt nie wyegzekwuje by....zlikwidować składkę zdrowotną, przyznać ubezpieczenie ustawowo KAŻDEMU obywatelowi, skończyć z idiotyzmem odliczania 7,75% z 9% od podatku, osobnymi przelewami na tę składkę itp. Oczywiście jest to równoznaczne z korektą stawki PIT.