tesa1959
/ 2010-11-01 21:58
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Masz rację, że tracę czas (wiedziałam to odpisując), ale właśnie liczyłam na to, że ktoś inny przeczyta moją wypowiedź i może zastanowi się, zanim usiądzie za kierownicę po spożyciu alkoholu, a także piesi poruszający się po drogach publicznych będą starali się być widzialni. Wiem z własnego doświadczenia, że świadomość pieszych nie jest oczywista. Kiedy jeszcze nie jeździłam samochodem, myślałam, że skoro idę lewą stroną to kierowca jadący z naprzeciwka widzi mnie. Zmieniłam zdanie, kiedy sama stałam się kierowcą. W dodatku zauważyłam, że w dzień też nie jest łatwo zauważyć pieszego czy rowerzystę, szczególnie w pochmurny dzień.Bardzo leży mi na sercu bezpieczeństwo na drogach, bo co z tego, że ja nie piję, że moje dzieci nie piją nawet przed dzień planowanego wyjazdu, kiedy może w nas wjechać ktoś, kto uważa tak jak fylok.Na naszych drogach jeździ coraz więcej samochodów, drogi takie są, jakie są, samochody też często niezbyt sprawne i do tego pijani kierowcy. Przecież to może być samobójstwo, jeśli się wyjedzie na drogę za jakiś czas, kiedy aut jeszcze przybędzie. Mam to szczęście, że nie muszę jeździć tymi najgorszymi drogami, a właściwie nowymi (bo od 5 lat jest kładziony nowy asfalt), ale to nie oznacza, że jestem bezpieczna na tych drogach przy wzmożonym ruchu, a chcę być bezpieczna.