Anonim z manufaktury
/ 77.115.155.* / 2011-01-27 18:28
Nawalili, jak zwykle urzędnicy, a i jakieś stowarzyszenie, czy związek transportowców też.
Rozmowy nad przedłużeniem starej, czy podpisaniem całkiem nowej umowy tranzytowej powinny się zacząć się przynajmniej rok wcześniej przed wygaśnięciem obowiązującej.
Biurokracja wszędzie działa powoli i nawet jak strony są zgodne, to i tak nie pamiętam, by cokolwiek za jednym "posiedzeniem" dało się gdziekolwiek podpisać.
Nie masz racji co do wynajmu przewoźników z innych krajów, bo po prostu tracą na tym bałaganie polskie firmy przewozowe i wynik tego będzie taki, że ileś tam firm , które zainwestowały w sprzęt, często obciążony kredytami, zbankrutuje .
W listopadzie 2010 roku mieliśmy ponad 1 800 000 bezrobotnych - trzeba Ci ich jeszcze więcej?
Przecież za koszty ich zasiłków , ubezpieczeń, przekwalifikowań, itp., płacimy wszyscy z naszej kieszeni.