Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Najbogatsi z niewykształconych

Najbogatsi z niewykształconych

Money.pl / 2007-11-30 14:28
Komentarze do wiadomości: Najbogatsi z niewykształconych.
Wyświetlaj:
Sentia / 83.9.127.* / 2012-05-07 11:54
Świetny post. Jestem zdania tych, którzy mówili o tym, że szkoła nie jest potrzebna jednostkom. Są osoby, które mają talent, naturalne powołanie, ale szkoła zabiera im cały czas na realizowanie i poszerzanie go. Na własnym przykładzie wiem, że szkoła w większości nie uczy tego, czego potrzebujemy. Jeśli masz pasję, o której możesz uczyć się w szkole (chemia, fizyka, biologia... wszystko jedno) to możesz mieć 95% pewności, że ją stracisz. Na inne zainteresowania zwyczajnie braknie czasu, gdyż co wieczór trzeba się uczyć do sprawdzianu na następny dzień. Pozostają weekendy, ale to, co w tym momencie mną kieruje wymaga codziennej uwagi. Nie mogę robić sobie przerw, do których szkoła ewidentnie mnie zmusza... A jestem dopiero w 1. liceum. Co powiem na studiach?
Co do reszty społeczeństwa, którym faktycznie szkoła jest potrzebna:
Osoby, które nie odnalazły w sobie pasji podążają po prostu tą samą drogą, co wielu ludzi przed nimi. Zdobywają jakiś papierek, żeby po prostu mieć z czego żyć (choć bardzo często kończą na bezrobociu, lub wyjeżdżają za chlebem za granicę, gdzie też nie jest ponoć tak łatwo o pracę), ale to już kwestia gustu. Zakładam, że łatwiej jest znaleźć jakąś posadę posiadając wyższe wykształcenie, jeśli nie ma się pomysłu na siebie. Tyle tylko, że człowiek, który nie kocha swojej pracy nie wprowadzi niczego nowego w swojej branży, ani nie będzie czuł się spełniony. Są z pewnością osoby, które pełnią swoją rolę z powołania i ukończyli studia po to, żeby móc to ciągnąć, poprawiać, ulepszać... Takich ludzi najczęściej znajduje się w branży medycznej(choć też niezwykle rzadko), a zwłaszcza weterynaryjnej. Pragną pomagać i dla tegoż pragnienia poświęcili lata swojego życia na studiach: aby nic nie przeszkodziło im w pełnieniu swojej życiowej misji. Ukłony w stronę takich ludzi. To dla nich powinny być studia. Są też tacy, których ambicją jest po prostu zgłębianie wiedzy. Jeśli czują się z tym tak ja z moją pasją, to także ich rozumiem.
Zawsze trzeba dążyć do tego, aby robić w życiu to, co się kocha, co pochłania całkowicie. Nawet mieszkając "pod mostem" człowiek, jeśli do tego dojdzie, będzie szczęśliwy, bo spełni swoje marzenia. Nie możesz marnować swojego talentu w szkole, która go nie rozwija. Zabierze Ci ona czas na rozwinięcie go. Gdy zabraknie na niego czasu, z czasem zgaśnie, zaniedbany. Pozostaje też ważny czynnik: Upór w dążeniu do celu. Rozwianie wszystkich wątpliwości, wytrwałość wiara we własne siły, niezależnie od porażek. Bo silnym nie jest ten, kto nie upada, lecz ten, kto potrafi się podnieść i brnąć dalej swoją drogą, prosto w nieznane czeluści życia.
"Jeśli masz talent, zapewne masz rację. Lecz świat jest ślepy: sam tego nie dostrzeże. Musisz mu to dobitnie udowodnić."
Przepraszam z góry za nieskładność wypowiedzi, jeśli ktoś odniesie takie wrażenie.
autorka / 83.15.137.* / 2008-10-16 11:21
Szkoła jest ważna. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie mieć wykształcenia, niezależnie od tego, ile w życiu osiągnę i ile zarobię. Po prostu to podstawa wszystkiego. Szczególnie dobra szkoła. Taka jak moje liceum.
Nostradamus / 83.31.214.* / 2009-10-29 21:45
Cóż... jesteś ograniczona. Nie zarobisz wiele.
andowc / 83.30.64.* / 2008-07-26 13:37
"Nie matura, lecz chęć szczera,- zrobi z Ciebie oficera" (biznesu).
obserwator / 2008-02-01 16:06 / Tysiącznik na forum
Podziwiać mozna szczęściarzy ktorzy potrafili mimo braku oficjalnych dyplomow, osiągnąć kosmiczny sukces, można domniemać ze sami są kosmitami. W polsce najbogatsi są stawiani w rzędzie fortun zdobytych w niespokojny sposób, nie koniecznie wynikający z ich talentow, raczej media piszą o niejasnych powiazaniach polityczno - byznesowych. Publikatory podały ze w polsce rocznie jest zgłaszanych 20 patentow, jak na kraj tej wielkości to stanowczo za mało. Byc moze ci którzy używają słowa wykształciuchy maja racje. Ale edukacja jest nieciekawa, system jest skostniały, wykłady wypadaja nagminie, nikt ich nie powtarza, system generuje słabość edukacyjna że jednostki wybitne sie nudzą, tracą czas , za malo jest systemow indywidualnego nauczania bo i profesorowie spoczęli na laurach. Każdy dzisiaj w pogoni za kasa, na wielu etatach, zatem brak czasu na wlasną pracę tworczą jak i zainteresowaniem się zdolnymi studentami w stopniu większym niz standart. Za rządów PO to skreślono nawet programy naukowe, mimo że juz zostaly wydatkowane pieniadze uczelni tylko dlatego aby nie dac pieniędzy na unikalny układ geotermalny budowany w toruniu. Zmniejszone też pieniądze na kształcenie pilotow cywilnych, przeciez to paranoja, rządzący oszaleli bo wczoraj jeden z senatorów w okienku telewizyjnym powiedzial..uzyl słow szalejący prokuratorzy. Zatem cala nadzieja w rodzynkach ktore portafia stworzyć dobre rzeczy ale czy na pewno? stworzono duza kuchenkę mikrofalową ktora w żużel zamienia płyty azbestowo-cementowe, cały świat interesuje się wynalazkiem a Polska nie!!!...dlaczego? Czyżby obowiązywała opcja psa ogrodnika...nikomu nie dam ..sam nie zje, niech sie zmarnuje . i zakupuje sie setki tysięcy ton w głębokie doły? czy to nie jest przejaw glupoty..co rzadzący o tym sądzą?
tabaluga / 83.27.217.* / 2008-07-19 20:28
Bardzo trafnie ujęte !
podaynik / 217.11.139.* / 2008-02-01 14:23
wykształcenie to nie dyplom tylko wiedza.
To nasze czasy spowodowały,że ludzie sie nie kształca tylko pompletują dyplomy
ona1 / 195.149.64.* / 2008-07-26 11:08
masz rację. Oni osiągnęli sukces bo mieli wiedze, kazda pracowita osoba z dypolomem czy bez osiaga sukces:)
Moritz / 2008-01-07 15:28
Kazda dziedzina ma swoja miare sukcesu. Dla ludzi biznesu sa to pieniadze, dla ludzi nauki to m.in publikacje w czasopismie z wysokim IF, czy uznanie srodowiska, wyrazane np poprzez przyznawane Nagrody Nobla.

Dlatego dziwie sie, ze ludzie tak chetnie chcieliby przeliczac wyksztalcenie na zarobki.
Natomiast jedno jest pewne, choc to oczywiscie truizm: tylko ludzie z pasja moga odniesc sukces bez wzgledu na to co przyjmiemy za jego miare.
ideo / 2008-01-04 01:59
Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami i jeśli mogę podsumuję to: najważniejsza jest pasja i ją trzeba we wszelki sposób stymulować. Jeśli jest zabijana przez uczelnię, należy ją rzucić. Jednak nie możemy generalizować.

Uczelnie w dwóch przypadkach są dobre: po pierwsze po to, byśmy jako przedsiębiorcy mogli kogokolwiek zatrudniać :-), po drugie kiedy stymuluje rozwój naszej pasji poprzez zdobywanie wiedzy np. założyciele Google. Wiem, że może w Polsce jeszcze nie ma takich uczelni, ale ludzie, dajcie szanse uczelniom, wiele z nich to dobrze działające biznesy, może nie dają tyle co zachodnie, ale na wszystko trzeba czasu.
Raczejjj / 87.205.204.* / 2008-07-19 10:36
Żeby uczynić polskie uczelnie kształcącymi na potrzeby rynku, a nie dla zaspokojenia rubryki noszącej nazwę "procent ludności z wyższym wykształceniem" trzeba by szkolnictwo w większości sprywatyzować. W wielu zawodach wymóg wyższego w. to mit. A tym bardziej konieczność poświęcenia na to aż 5 lat swojego czasu.
/ 89.76.184.* / 2007-12-31 10:05
To nie tak ze oni sa niewyksztalceni, to ze szkol nie skonczyli nie znaczy ze sie nie uczyli. Caly czas sie doksztalcaja ale w tym co ich pasjonuje.
2008 / 2007-12-31 10:39 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Dokladnie ,wlasnie tak !!!
konserwa / 78.157.160.* / 2007-12-03 20:24
Faktem wiadomym od dawna jest ,że nasza edukacja produkuje pół i ćwierć inteligentów.......których niestety widac i słychac wszędzie....z prostej przyczyny....mają wysokie mniemanie o swojej wyjatkowości,,,może ktos tu wie dlaczego???
Edison...ten od żarówki rzekł" nauka w szkołach wyższych jest bezużyteczna" ....no i chłop miał racje ....BRAWO
mars-188 / 212.160.147.* / 2007-12-21 13:00
b. słuszna uwaga - po prostu dorn ma rację, że w tłumie ludzi z wyższym wykształceniem są też wykształciuchy! Że nie wspomnę o tych co ... kończyli Wieczorowe Uniwersytety Marksistowsko-Leninowskie ...
john galt / 213.76.120.* / 2007-12-03 18:05
znakomity artykuł
raf73 / 83.3.229.* / 2007-12-03 14:04
To wytłumaczalne, że pionierami i odkrywcami bywają ludzie, którzy nie mają formalnego wykształcenia. Po co im wykształcenie, skoro mają zrobić rzeczy, których nikt wcześniej nie robił, nie umie, więc jak ktokolwiek kogokolwiek mógłby nauczyć? Geniusz nie musi chodzić do szkoły, geniuszem, trzeba się urodzić, albo wychować. Wszyscy inni, niestety, muszą chodzić do szkoły, choćby po to, żeby nie wyważać otwartych drzwi, czyli nie robić z otwartą buzią odkryć, które dla innych są znane od dawna.
wilczek / 2007-12-03 12:50
A Polacy szczycą się tym, że co drugi rodak na zmywaku w Londynie ma wyższe wykształcenie:)
Stb / 213.17.183.* / 2007-12-03 10:41
Wydaje mi się że do tego grona należy założyciel i szef ORACLE, ma słabość do drogich jachtów, tak jak wynalazca MS Excela.
Zgodzę się że szkoła uczy jednego - KOMBINOWANIA, ja na tej nauce wyszedłem na inżyniera. Jestem leniem a z chęci uniknięcia służby wojskowej chodziłem do szkół jedna po drugiej. Ukończyłem z średnim wynikiem jedyny wydział w Polsce na pewnej uczelni i nauczyłem się ... szukać wyjść z sytuacji. Wiedza formalna - żadna albo marna. Rok pracy w branży dał mi więcej wiedzy niż 4 lata studiów. Pewne dziedziny za szybko się zmieniają aby system edukacyjny mógł za nimi nadążyć.
arek_kielce / 83.28.251.* / 2007-12-02 22:48
Szkoła to ważna sprawa . Szkoda tylko że idziesz do szkoły a tam mówią Ci że masz siedzieć cicho w ławce i zachowywać się jak inne dzieci. Potem spotykasz nauczycieli którzy wszystko wiedzą najlepiej a Ty nie możesz sie wychylić. N
xx / 83.28.36.* / 2007-12-02 21:19
Ale jesteście napaleńcy !
To są wyjątki potwierdzające regułę.
Nie wierzycie?
Zlikwidujmy szkoły to zobaczycie dokąd dojdziemy.


MSP 7 / 2007-12-11 16:21 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Niedługo na drzewo.... (oczywiscie bez szkół). jednostki genialne poradzą sobie bez szkoły - ale to są tylko jednostki...
art69 / 82.10.214.* / 2007-12-04 22:27
Kto dojdzie ten dojdzie, ja zucilem studia, bo wiedzialem wiecej niz wykladowcy, teraz dzieki mojen nauce zakladam swoja firme w polsce a pracuje w angli w IT nic trudnego, wystaczy tylko chciec szkola Ci nic nie da jak Twoim celem jest lenistwo.
Kuba 22 / 80.50.252.* / 2008-11-07 17:57
Umiesz angielski? Ty po polsku mie umiesz pisać!
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy