Forum Forum dla firmKadry

"Nauczyciele ciężko pracują na wakacje"

"Nauczyciele ciężko pracują na wakacje"

Money.pl / 2011-06-22 13:07
Komentarze do wiadomości: "Nauczyciele ciężko pracują na wakacje".
Wyświetlaj:
ozzy30 / 93.105.246.* / 2011-06-22 22:22
Proponuję pracę jak reszta budżetówki. Codziennie 7.25-15.00 w szkole. I nie trzeba będzie zabierać pracy do domu...
Margot111 / 77.91.5.* / 2011-06-22 15:46
Służba zdrowia to ma klawe życie.Urlop wtedy kiedy pozwolą, nadgodziny za które nie płacą, a wolnego nie ma kiedy odebrać.Trzynastki i wysługa zabrane i na rękę po 25 latach pracy zaledwie1200 PLN.Nie pamiętam ani jednej wolnej Wigilii, Sylwestra.Szkolić i dokształcać też się muszę za własne pieniądze i kosztem urlopu wypoczynkowego.Odpowiedzialność zawodowa olbrzymia(życie i zdrowie ludzkie)
Zgodzę się z greg12345 są nauczyciele niektórych przedmiotów, którzy poświęcają czas na sprawdzanie wypracowań, czy klasówek,a co robią nauczyciele Wf,religii,plastyki i wielu innych przedmiotów - odpoczywają po ciężkim 22 godzinnym tygodniu pracy.Mają czas na dorabianie korepetycjami do głodowych pensji
tesa1959 / 2011-06-22 19:04 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Co robią nauczyciele religii? Sprawdzają zeszyty, kartkówki, sprawdziany, przygotowują uczniów do konkursów, przygotowują do czynnego uczestnictwa we Mszy św. (czytania, psalm itp), przygotowują Jasełka, Misterium Męki Pańskiej, Dzień Papieski, prowadzą Ogniska Misyjne, na których przygotowują różne rzeczy na kiermasze z okazji świąt, współpracują z Domami Opieki w ramach wolontariatu, organizują i uczestniczą w pielgrzymkach, wyjazdach na Lednicę, współpracują z parafią, na terenie której jest szkoła. Wszystko to jest w ramach działalności szkoły. Ponad to, jak inni nauczyciele uczestniczą w konferencjach, kursach, szkoleniach, radach pedagogicznych,zespołach przedmiotowych. Ponad to maja obowiązki wobec swego powołania: uczestniczenie w Adwentowych i Wielkopostnych Dniach Skupienia co roku i rekolekcjach dla katechetów przynajmniej raz na dwa. Tak samo jak inni nauczyciele (a może częściej) są opiekunami dyskotek uczniowskich, wyjazdów i wycieczek. wycieczki nie są odpoczynkiem . tam opiekę sprawuje się 24 godziny na dobę i odpowiada głową.
jejko / 217.97.210.* / 2011-06-22 18:30
Dorabianiem korepetycjami, które nawet nie są opodatkowane. Korki to potęzna szara strefa, którą należałoby się zająć na poważnie.
greg12345 / 193.200.51.* / 2011-06-22 15:21
Sprawiedliwy 85, ja tez mam podobnie jak Ty, ale mam żonę polonistkę i rozumiem co mówią nauczyciele. Jakiś czas temu, gdy tak głośno było o tym jak dobrze mają nauczyciele zadałem sobie trud policzenia godzin w domu: przygotowanie lekcji, sprawdziany, sprawdzanie zeszytów, wypracowania itp. W domu tygodniowo wyszło 17 godzin i to tylko na rzeczy związane bezpośrednio z prowadzonymi lekcjami. Do tego przygotowywanie jakichś konkursów, apeli, szkolenia, podyplomówki, opracowanie programów indywidualnych nauczania. Szkoła to nie jest miejsce dla lewusów. Przynajmniej tak jest w szkole żony. A co do zarobków... Spytaj zwykłego nauczyciela ile zarabia a nie patrz na jakieś bzdurne statystyki rządowe.
Pozdrawiam! (również wszystkich wkurzonych lub wykończonych nerwowo mężów nauczycielek)
man13 / 2011-06-22 16:59 / Tysiącznik na forum
A Ja do pracy chodzę pod górkę, pod wiatr, deszcz i śnieg. Czasami gradobicie mnie dosięga, głód, chłód, bród, i wszelka zaraza.Szef zawsze coś dodatkowego zaleci, sanepid coś nakaże, PIP zaleci a i rząd stara się bym nie miał za lekko i spokojnie. O samorządzie nie wspomnę tak samo jak o urzędzie podatkowym. Te zarazy zawsze wszystko wiedzą lepiej i mniej dokładnie. Dzieci w szkole wcale nie przynoszą spokoju do domu a i sama szkoła ciągle czegoś ekstra oczekuje. I jeszcze te pensje nieproduktywnych…….
Sprawiedliwy 85 / 89.171.83.* / 2011-06-22 14:42
Ja też często zabieram pracę do domu. Tęż nieustannie muszę się dokształcać, pracę mam od 9 do 17, ale o 17 wyjdę raz w miesiącu. A za te ekstra godziny nikt mi nie płaci. Lekarze, prawnicy, inżynierowie - wszyscy muszą się dokształcać poza czasem pracy. Tylko nauczycielom wlicza się do czasu pracy i za to płaci.
Komuniści dali im to jako łapówkę, wraz z innymi przywilejami. Ale czasy się zmieniły, pensje nauczycieli wzrosły i w imię sprawiedliwości społecznej TRZEBA to zmienić. Ale rząd woli słuchać 150 tyś, krzyczących nauczycieli niż 11 000 000 milczącycg pracujących, którzy na to płacą.
man13 / 2011-06-22 16:46 / Tysiącznik na forum
Takich jak nauczyciele jest więcej: górnicy, rolnicy, sędziowie, mundurowi, księża, leśnicy, to tylko kilka grup "zawodowych" niesłusznie dofinansowywanych przez rządy bez zgody podatników. Szkoda tylko że tego nie chcą dostrzec sami zainteresowani i nie wymagają od polityków zaniechania ustawowego tego procederu. Do demokracji i samorządności obywateli droga daleka a dla Polaków chyba nie do przebycia. Ostatnie lata pokazują nam, Polakom jeżdżącym po świecie, jak wielki dystans dzieli nasz kraj i jego obywateli od kultury zachodniej. Nawet porównywanie nas z Rosjanami nie wypada na naszą korzyść. A szkoda.
adas22 / 2011-06-22 14:33
zgodzę się z tym że praca nauczyciela do lekkich nie należy ze względu na styczność z bardzo zróżnicowaną młodzieżą, ale ta grupa zawodowa ma tyle przywilejów, że naprawdę mogli by sobie darować opinie na temat "ciężkiej" pracy w wakacje
man13 / 2011-06-22 13:07 / Tysiącznik na forum
A reszta społeczeństwa odpoczywa cały rok a pracuje na wakacje. Idiotyczne tłumaczenie tego człowieka daje żenujący obraz kondycji całej grupy zawodowej nauczycieli. Negatywny dobór do zawodu zaowocował takimi przedstawicielami tej grupy jak Broniarz i daje powody społeczeństwu do powątpiewania w słuszność argumentów o "ciężkiej pracy" opatrzonej wakacjami , urlopami, feriami itp… jako rekompensaty. Nauczyciele zachowują się tak samo jak górnicy, kolejarze, policjanci czy …. politycy. CIĘŻKO PRACUJĄ!
ch / 77.253.156.* / 2011-06-22 14:04
man13 ty tłuku ile przebywasz w szkole dziennie? zapewne kilka minut bo za głośno, a teraz dodaj do tego kłopotliwego ucznia który opluje cię a ty nie możesz nic zrobić. Wiem zabiłbyś szczeniaka ale za to grozi ci wiezienie no i pozbawienie wykonywania zawodu. Ciekawe co ty robisz - czy siedzisz w biurze, kopiesz rowy, a może przy kasie w hipermarkecie. Tak to ciężka praca bo żadna praca nie jest lekka ale są takie prace które mają swoje plusy i minusy.
tesa1959 / 2011-06-22 13:40 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Zapraszam do pracy w szkole.
tesa1959 / 2011-06-22 17:07 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Ciebie na pewno, jeśli masz ku temu kwalifikacje. Mówię, na pewno, abyś zobaczył, że "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Ja też nie zawsze pracowałam w szkole i dopóki nie podjęłam tam pracy, podzielałam Twoje zdanie.

Najnowsze wpisy