Jestem przeciwny podwyższaniu składek ZUS. wysłałam już e-maila. Ale bulwersuje mnie najbardziej sprawa obowiązku płacenia składek ZUS, gdy nie ma dochodu, to skąd wziąć pieniądze na zapłacenie. Nie wypłacic wynagrodzenia pracownikowi? nie zapłacic czynszu? nie uregulowac zobowiązań wobec dostawców?. a może nie zapłacic podatku
VAt? Takie dylematy mam co miesiąc, co zapłacić najpierw. Interesuje mnie czy takie rozwiązanie obowiązek zapłaty składek ZUS , gdy nie ma dochodu, jest zgodny z aktami prawnymi wyższego rzędu, może wnieść skarge na takie ustalenie do trybunału, niestety, nie wiem który byłby właściwy. Protest trzeba bardziej nagłośnić w mediach. A przede wszystkim przedsiebiorcy winni się nawzajem informować. 26.800 głosów to bardzo, bardzo mało, więcej aktywności, to przecież nasza sprawa, nasze być albo nie być.Skopiowałem od Barbary, Nic dodać nic ująć.Zaczynam po trochu rozumieć przyczyny terroryzmu. Bezradność ludzi wobec "bezandziejnego prawa" oraz "tumiwisizm' rządzacych doprowadza ludzi do ostatecznych desperackich kroków.