Grzegorz Krzyżanowski
/ 83.21.161.* / 2006-01-31 10:11
Z wielkim zaskoczeniem i zdziwieniem dowiedziałem sie z polskiej TV, że na miejscu katastrofy nie dopuszczono do akcji przybyłych niemieckich służb ratowniczych. Delikatnie można to nazwać jakimś dziwnym nietaktem ze strony Polski. Przecież całkiem możliwe, że niemieckie służby ratownicze mogły dysponować bardzo dobrym sprzętem ratowniczym, nie przyjechali chyba z gołymi rękoma, a ich działania mogły możliwie zminimalizować liczbę ofiar. Nie wiem w chwili obecnej ale niedopuszczenie Niemców do pomocy na miejscu tragedii uważam za poważny błąd ze strony polskiej.