ministrateg
/ 84.10.38.* / 2011-06-29 17:11
Publikowanie tzw. białej księgi w sprawie katastrofy smoleńskiej wcale Polsce nie pomoże w sprawie otwarcia rosyjskiego rynku dla polskich warzyw, są to straty wymierne liczone w euro. Trudno się dziwi, że Rosjanie nas nie kochają. Co do meritum sprawy to same bzdury, nawet gdyby wszystkie te uwagi dokładnie spełnić z wyj.zakazu lądowania to i tak do katastrofy by doszło . Zabronić lądowania obcemu prezydentowi Rosjanie nie mogli , to on sam powinien zabronić lądowania swoim pilotom , gdyby tak uczynił katastrofy by nie było. Co do samej wizyty ;była tylko jedna wizyta na zaproszenie strony rosyjskiej , na szczeblu rządowym , więc jakim sposobem miał tam lecieć prezydent, skoro nie był szefem rządu? Ten niby raport robi wodę z mózgu zwykłym laikom i bardzo szkodzi Polsce.