Nie da się otworzyć firmy nie dysponując kapitałem początkowym. A z Unii nie dostanie się dotacji na start, jeśli ma się długi.To po pierwsze. Po drugie: Trzeba się tysiąc razy zastanowić co się chce otworzyć. Dużo ludzi dziś chce być na swoim, każdy, kto ma choć trochę kasy otwiera cokolwiek, bo wiadomo - lepiej tyrać na siebie niż na szefa i wysłuchiwać jeszcze jakim to się jest "nieuczciwym pracownikiem". Stąd wnioski: nie każdego stać na bycie "na swoim",a poza tym jak już się ten biznes założy, to bardzo trudno jest go utrzymać w zalewie firm i ogromnej konkurencji.
Trzeba mieć dobry pomysł....Ja mam:) Dlatego zaraz po studiach jadę za granicę na przysłowiowy zmywak uzbierać na swój biznes. Na razie kształcę się "dla siebie", bo i tak wiem, że będę robić co innego. Zamierzam dążyć do tego, żeby założyć własny interes...kto wie, może za rok polepszy się w Polsce i otwarcie czegoś swojego nie będzie aż tak wielkim ryzykiem jak dziś (mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej:)