Srodowisko prawnikow zyje w innym, wlasnym swiecie. Po '89 nie przeszlo weryfikacji ani profesjonalnej ani etycznej. Jest kolejna korporacja chroniaca sie przed wszelka krytyka. Skutkiem tego sa (i beda) bolesne przegrane w Europejskim Trybunale Praw Czlowieka, fatalna opinia tego srodowiska w spoleczenstwie i bardzo powazne straty gospodarcze. Na budynku sadow w Warszawie jest wyryty wzniosly napis stanowiacy o tym, ze sprawiedliwosc jest fundamentem wszelkiego bytu panstwowego. A tymczasem organizacja pracy sedziow jest fatalna (przewleklosc postepowan siegajaca kilkunastu lat), brak sprawnych egzekucji w sprawach cywilnych, brak wiezien, ... to choroba. Sejm produkuje stosy ustaw, ktorych nie sposob przeczytac, ani tym bardziej wyegzekwowac. Mysle, ze konieczne jest uproszczenie i skrocenie procedur, wzmocnienie pozycji wierzyciela w egzekucji komorniczej i eliminacja "martwych" przepisow.