debos
/ 95.49.122.* / 2013-02-14 13:11
którzy zamiast uzdrawiać powierzone im przedsiębiorstwa, doprowadzali je do upadku
Tak ogólnie to wszystko można napisać. Im bardziej ogólnie tym mniejsza możliwość weryfikacji.
Dla porządku, nagroda jest gratyfikacją przyznawaną przez kogoś
Nie ma takiej definicji. Konfabulujesz chłopie. Kto ma przyznawać nagrodę marszałkowi sejmu? Ponad marszałkiem nie ma w sejmie nikogo. Przez dwadzieścia trzy lata funkcjonuje taka praktyka. Nie została zmieniona więc chamstwem jest twierdzenie, że premie zostały przyznane w zaciszu gabinetu. Posłowie o tym wiedzieli, Palikot o tym wiedział, ja o tym wiedziałem, wielu z naszych rodaków wiedziało wiec jaka to tajemnica?
eżeli państwo czynami swych przedstawicieli, zwanych popularnie władzą, czyni swych obywateli dziadami, to państwo jest dziadowskie.
Polacy od pokoleń są dziadami. Taka nasza historia. I ta powojenna i przedwojenna. Od niepamiętnych czasów, nastał czas kiedy Polacy się bogacą, Polska rozwija. I perspektywy są optymistyczne. A tym bedzie panstwo bogatsze im lepszymi ludźmi beda obsadzone stanowiska. Na najwyższych stanowiskach w instytucjach panstwa musza byc najlepsi. Ale najlepszym trzeba zapłacić a nie liczyć tylko na tych co przyjdą dla zaspokojenia własnych ambicji. Tylko czy ten nasz naród który jak się dowie, że marszałek sejmu, druga osoba w państwie zarabia chyba 11000zł zaraz się drze, że jak to może być jak są tacy którzy zarabiają 2000zł. Skąd u naszych rodaków taka obłuda, że oczekują od innych bezinteresowności a sami chapią ile się da a jeszcze za mało to resztę dokradną jak sie tylko człowiek odwróci.
A tak na marginesie: czy nie jesteś przypadkiem jednym z tych dziadów, którym wypłacamy dziadowskie wynagrodzenie
Nigdy nie chciałbym doczekac czasów kiedy bym liczyć na to co tacy jak Ty mi zapłacą. Teraz ja cię zapytam. Czy Ty w ogóle coś do naszego wspólnego dorzucasz, czy Ty w ogóle jesteś w porzadku wobec naszego państwa? Bo jak praktyka uczy im kto wiecej ma za uszami tym głosniej gardłuje. Wiesz, tak zasadzie, że złodziej najgłosniej krzyczy łapać złodzieja.