Juz czas aby urzednik ponosił jakieś koszty swojej błędnej nie uzasadnionej decyzji która powoduje straty w firmie oraz osobistą biedę.
Zła weryfikacja przez urzędników umorzenia kar które nie powinny być egzekwowane jezeli podatnik nie ma z czego płacić i nie posiada dochodów, jest to ze strony urzędu lekcewazone i brak w tym jakichkolwiek zasad humanitaryzmu.
Moza teraz PIS zweryfikuje umozenia i wprowadzi przepisy które nie doprowadzą karanego do ubustwa.(jeżeli karany nie osiąga minimalnego dochodu, juz po zamknieciu firmy i nie czerpie z niej korzysci a majatku firmy już nie ma, bo przepadła.) Jakieś zasady powinny obowiazywać. Życie osobiste karanego bezposrednio wpływa na byt rodziny
trzeba pamietac iz karamy nie jest to tylko jedna osoba. I to od urzędnika zależy jak taka sprawe przeprowadzi aby sie mozna było podnieść , dlatego winien urzednik odpowiadac za to co robi oczywiście zaopatrzony w humanitarne przepisy.