pablo55
/ 89.72.65.* / 2013-05-09 12:44
Dlaczego tak mało? Przecież korzyści z tytułu wykorzystywania do prywatnych celów samochodów firmowych są dużo wyższe, niż 250 zł, czemu odpowiada podatek 45 zł. Wg mnie to powinien być jakiś procent od ceny zakupu samochodu, np. 2% wartości samochodu rocznie. Plus limity odliczeń za zakup benzyny - jak odróżnić, która faktura była "firmowa", a która "prywatna"? Wiem, że niektórzy uważają, że to, za co inni muszą płacić im należy się gratis jak psu kość, ale to nie jest po prostu uczciwe. Dodatkowo firmy samochody używane dla celów prywatnych wliczają w koszty, obniżając płacone opodatkowanie.
Niech każdy płaci za siebie. Nie chcesz płacić, zostawiaj samochód po pracy na parkingu a do domu jedź własnym, albo komunikacją miejską.