zadziwiony
/ 83.4.139.* / 2007-08-19 18:09
No tak, ale jak się ma miejsce zamieszkania do wysokości składki ? Rozumiem, że w dużym mieście, gdzie ruch jest baradziej nasilony, istnieje większe prawdopodobieństwo, że pojazd ulegnie wypadkowi (lub kradzieży, bo większe zaludnienie to teoretycznie większa ilość złodziei - najprościej pisząc ;) ). Ale jeśli ja np. samochód używam głównie do dojazdów do pracy, pod domem stoi na parkingu strzeżonym a w miejscu pracy - na terenie firmy, dlaczego mam płacić więcej niż ktoś, kto mieszka w nieco mniejszym mieście, ale "żyłuje" samochód używając go głównie jako "dupowóz" brzydko pisząc, czyli jako narzędzie do niebezpiecznych slalomów na ulicach wokół mcdonalda i dyskoteki ?