Layla
/ 77.254.209.* / 2012-08-26 19:00
W piątek podczas egzaminu egzaminator nakrzyczał na mnie, że źle ustawiłam lusterka i kazał mi je ustawić po swojemu, ale w ten sposób, że nic nie widziałam i przez to najechałam na linie jeżdżąc po łuku. Dodam również, że jestem osobą niską (154cm) i zgłaszałam mu, że nie jestem w stanie zobaczyć jezdni z tak ustawionymi lusterkami, ale on twierdził, że zachowuje się jak dziecko i nie będzie ze mną w ten sposób rozmawiał. Czy opłaca mi się odwoływanie, czy nie mam szans?