Co myslicie o tym całym ojcu Madzi? z jednej strony zachowuje się niby normalnie a z drugiej mówił, ze wybaczyłby żonie wszytsko ale nie taniec na rurze, czyli ze zabójstwo córki by jej wybaczył? grobu poodbno też nie dowiedza..
strasznie mi go zal, z jego oczu widac, ze to dobry, porzadny czlowiek, szkoda, ze stracil dziecko, a jego zona oszukala jego i cala Polske, niech sobie ulozy zycie na nowo...
a nie wydaje się wam to dziwne? naprawdę można być aż tak naiwnym,. żeby wbrew wszytskiemu ufać wciążć, ze to był wypadek? nie wydaje mi się
ździcho
/ 77.254.239.* / 2012-07-23 23:01
Co ma być niby dziwne? Oboje zamordowali córkę z zimną premedytacją i cześć.
polaks
/ 91.213.162.* / 2012-07-23 12:01
jak się kogoś kocha no to logicznym jest że wierzy się tej 2 osobie, a nie całemu światu.
borysekk
/ 2012-07-23 11:05
/
Bywalec forum
wydaje mi sie, ze on tez bral w tym udzial, a ze jego zona go chroni i nigdy tego nie wyjawi, jak mozna nie dbac o grob wlasnego dziecka? nie rozumiem widac wogole im obojgu na nim nie zalezalo
saad
/ 91.213.162.* / 2012-07-23 09:24
Właśnie zabójstwa jej nie wybaczył on cały czas myślał że to był "wypadek". Gdzieś ostatnio czytałem że gdy się dowiedział że to jednak zabójstwo odrazu wniósł papiery o rozwód. Ma facet przerabane stracił dwie osoby które kochał i to przez jedną z nich.
Ja tam mu współczuje.