Kazimierz W
/ 217.197.68.* / 2012-10-15 09:21
Open finance to "firma", która nie ma nic wspólnego z bankami, gorzej niż Amber Gold.
Ściągają klientów reklamą, kapitał zakładowy prawie zero, są spółką, która w każdej chwili może zakończyć działalność bez jakichkolwiek powodów.
Oczywiście, jeżeli weźmiesz kredyt, to w miarę spoko. Najwyżej oddasz więcej - dużo więcej bo cała masa fałszywych doradców, niekompetentne pancie w wielu biurach, utrzymanie tych biur i wypłaty dla zarządu - to klienci muszą opłacić. Open F. nie wypracowuje żadnego zysku bo nagania klientów innym bankom.
Ja sparzyłem się na niby koncie emerytalnym.
Natychmiast po pierwszej wpłacie okazało się, że to co mówił doradca w Opolu to nieprawda.
Dowiadując się, że z konta nie mogę jednak wypłacać pieniędzy, a to do niby przelewów jest NIEOPROCENTOWANE, zrezygnowałem z tego interesu.
Natychmiast okazało się, że na rozwiązanie czekasz miesiąc, że na regulaminy nie doczekałem się nigdy, na certyfikat, aby mieć dostęp do internetowego wglądu nie doczekałem się nigdy.
Zgromadziłem na rachunku 400 zł, z czego po 2 miesiącach zostało już tylko 384, a po trzech miesiącach z moich pieniędzy teoretycznie wypłacą mi zaledwie 10% - 38,40.
Cała reszta przepada w myśl pkt 10 regulaminu, którego nigdy nie otrzymałem, punku o którym doradca, ani nie wspomniał.
PRZESTRZEGAM PRZED ZŁODZIEJAMI OPEN FINANCE.
Kazimierz W. Opole tel 791 69 60 67