Korepetytorka
/ 94.254.138.* / 2017-05-12 12:16
To jest zrozumiałe. Wiele osób ma dochód jedynie z korepetycji, gdy nie mają pracy, dowalenie im jeszcze podatków od DG by zniszczyło możliwość legalnej pracy.
W prawie cały czas jednak nie jest zdefiniowane, kiedy US może uznać, że wykonujemy już działalność z rozmachem. Przecież mogą zdarzyć się miesiące, że jest zatrzęsienie i dziennie przyjmuje się nawet 3-4 osoby na korki (głównie maj i czerwiec), są też takie kiedy nic z tego nie wychodzi (lipiec, sierpień), potem góra jedna osoba dziennie.
A co z drugim wątkiem? Tu mamy sporzeczność, która nie pozwala się legalnie rozliczyć lub zwolnić z podatku, a przecież póki co prostytucja nie jest w Polsce zakazana, gdy nie jest wykonywana publicznie.