Z kolei podlegli abp. Hoserowi księża dziekani napisali w liście do niego, że w ostatnich dniach obserwują wielką medialną kampanię nienawiści, godzącą w dobre imię Kościoła i Księdza Arcybiskupa, próbującą odebrać godność, honor i dobre imię ich Pasterzowi.

Ale wazelina .. no no.
Jakie górnolotne określenia " medialna kampania nienawiści" .. hm. Może dziekani nie wiedza co słowo nienawiść oznacza? To jedyne wytłumaczenie. Jeżeli jednak wiedzą i mimo to używają tak nieadekwatnych do sytuacji określeń, to trzeba uznać to za wazeliniarstwo, tyle i aż tyle.
Może to i dobrze , świadczy bowiem o jakości i klasie "pasterzy" na urzędach kościelnych.
Pytanie samo ciśnie się na usta ... czy i w Kościele jest tzw. selekcja negatywna wyrażająca się w powiedzeniu "mierny, bierny ale wierny" oraz wazelinujący(?).
Ale nawet w takim przypadku trzeba znać znaczenie określonych słów , inaczej można narazić się nie tylko na taki komentarz jak mój, ale na znacznie większą śmieszność.