pracaludzka.pl
/ 212.96.225.* / 2015-04-23 09:34
Dlaczego wszyscy nakręcają wyścig zbrojeń, mimo że brakuje pieniędzy na służbę zdrowia, naukę itd. Dokąd więc zmierzamy, czy chcemy pokojowego współżycia między narodami?... Przytoczę krótkie cytaty z mojej książki pt. CO DLA CIEBIE POLSKO, KAŻDY JESZCZE ZROBIĆ MOŻE? z rozdziału zatytułowanego; (…) „Znaleźć alternatywę dla zakładów zbrojeniowych, jeśli na serio myślimy o pokojowym współistnieniu wszystkich krajów świata”. (…) - Jest to zadanie dla całej międzynarodowej społeczności. Pokojowe współistnienie jest podstawą harmonijnego rozwoju gospodarczego każdego kraju oraz współpracy gospodarczej między poszczególnymi narodami. Chciałbym zwrócić jedynie uwagę na niektóre aspekty tego złożonego zagadnienia. Trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie wszyscy traktują problem z pełną odpowiedzialnością. Szczególną rolę mają do spełnienia najbogatsze kraje świata. Jednak wszystkie państwa należące do ONZ powinny wreszcie zastanowić się , dokąd prowadzi spirala zbrojeń, którą nakręcają zamożne kraje. Są one często „zakładnikami” koncernów zbrojeniowych, wymyślających coraz to bardziej zaawansowany technologicznie sprzęt wojskowy. Natomiast wysłużoną broń, włącznie z chemiczną, kraje te sprzedają innym, często bardzo biednym państwom, bo dla rzekomego „prestiżu” są one gotowe brać udział w wyścigu zbrojeń za ostatnie pieniądze. Możni tego świata budzą się, gdy sytuacja w jakimś kraju wymyka się spod kontroli. Czy nie jest to cynizm i zakłamanie?”. Rządy poszczególnych krajów muszą opracować plan reorganizacji tych koncernów, by mogły przestawić się na inną działalność. Przecież można wytwarzać ciężki sprzęt budowlany, maszyny rolnicze, pracować nad rozwiązaniami pozyskania czystej energii elektrycznej i cieplnej, skupić się na poszukiwaniach wody pitnej, budować szpitale, drogi, mosty tunele, metra itd. Tyle dobrych rzeczy jest do zrobienia w każdym zakątku świata. Musi tu być silna wola całej międzynarodowej społeczności, współdziałanie ONZ, NATO i wielu innych organizacji. Nawet w Polsce, gdy w niektórych zakładach produkujących sprzęt wojskowy brakowało zamówień, a ich sytuacja finansowa się pogarszała, protestowały związki zawodowe. Protestował również związek reprezentujący ideały międzyludzkiej solidarności, czyli NSZZ „Solidarność”. Coraz nowsze technologie wojskowe kosztują coraz więcej pieniędzy. Wiele krajów takiego obciążenia nie jest już w stanie udźwignąć. Zadłużają się, stając się zakładnikami koncernów zbrojeniowych. I tak, cała ta błędna spirala się kręci. Pozdrawiam Zenon Jasiński pracaludzka.pl