PIELĘGNIARKI I LEKARZE ZWALNIAJĄCY SIE Z PRACY NIE POWINNI BYĆ PONOWNIE PRZYJMOWANI DO SZPITALI. TO LUDZIE KTÓRYM NIE WOLNO UFAĆ, NIE MAJĄ ZASAD MORALNYCH UPRAWNIAJĄCYCH DO TEGO ZAWODU. CZEKAJA NA NICH FIRMY SPRZĄTAJĄCE I DROGI. TAM MOGĄ ZAROBIĆ DO WOLI, NIE POWINNI JUŻ NIGDY KORZYSTAJĄC W GODZINACH PRACY I PO PRACY ZE SPRZĘTU KTORY PRZEZNACZONY JEST DO DIAGNOZOWANIA CHORYCH W RAMACH NFZ.. ONI NA TEN SPRZĘT PRACOWALI CZĘSTO CALE ŻYCIE ZA NĘDZNE GROSZE. DZIŚ LEKARZE NIEODPŁATNIE GO EKSPLOATUJĄ KIERUJĄC NA BADANIA WYBRANYCH PRYWATNYCH PACJENTÓW, PRZEJMUJĄC OPŁATY DLA SIEBIE. NISZCZY MORALE SPOŁECZEŃSTWA I MIENIE PAŃSTWOWE.

myślę że zbyt wielki jad bije z tej wypowiedzi..Jak wszędzie są ludzie i ludziska.Korupcja jest głównie wyżej głównie w klinikach.Wszzystkie kliniki należałoby "przewietrzyc" i część panów profesorów wysłać na emeryturę.Sądzę że to oni są przeciwni gruntownej reformie.Młodzi lekarze,lekarze pracujący w powiatowych szpitalach niosą pomoc zwykłym ludziom za naprawdę marne wynagrodzenie.Tych co stać na prywatne kliniki jest niewielu , wieksza część społeczeństwa korzysta ze swoich bliskich szpitali i tam wracają do zdrowia. A ogólna nagonka na lekarzy to próba skłócenia społeczeństwa, stary chwyt.

Akurat zwalnianie się z pracy jest dla mnie normalną formą protestu pracownika niezadowolonego ze swojego miejsca pracy. Za to innych form protestu polegających na niewypełnianiu swoich obowiązków nie rozumiem.

Osobiście proponuję dla nich Prace Interwencyjne. np koszenie rowów

jesli wam slonka wydaje sie ze lekarze albo pielegniarki czytaja nasze wpisy i ze robi to na nich wrazenie to sie mylicie bylam dzisiaj w szpitalu na badaniach w trakcie mojego pobytu doszlo do kilku paskudnych uwag na temat pacjentow az wreszciedowiedzialam sie ze i tak niedlugo bedziemy zdychac bez ich pomocy fajno nie????