Maciej W.
/ 213.158.196.* / 2007-08-06 19:46
Które się tworzą przy okazji każdej emisji w tzw. transzach instytucjonalnych. Cały ten układ jest chory od początku do końca, bo zarabiają tylko wybrani i dopuszczeni do biznesu, a reszta na to łoży, łącznie z emitentami. Tak, bo jeśli cena w debiucie jest o 30% czy nawet 160% wyższa niż w ofercie, to ktoś tę ofertę chyba chu....o wycenił! Emitenci powinni zatrudniać niezależnych doradców finansowych czy też powinno być obligo tzw. "fairness opinion" wydanej przez niezależnych dwóch doradców. Poza tym ograniczyć lewar, przecież to jest chore, rynek robi się przez to zaburzony, informacje o popycie są nieprawidłowe. A odnośnie IDM, to jest taka teoria, że dopóki jest obecny zarząd KNF, to co by nie robili, nic im nie grozi. Nie wiem, o co chodzi, może to tylko teoria, ale może ktoś wie coś więcej? Przewodniczący swego czasu ujawnił, że zarobił na giełdzie chyba 8 milionów złotych, ale jakoś tak bez szczegółów tę informację podano.