Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pierwsza aukcja monet NBP przez internet

Pierwsza aukcja monet NBP przez internet

Money.pl / 2010-01-11 12:54
Komentarze do wiadomości: Pierwsza aukcja monet NBP przez internet.
Wyświetlaj:
KRISBZ / 217.208.60.* / 2010-01-21 19:33
To nie jest aukcja! Kazdy wie jakie sa zasady aukcji, tu w dodatku nie widac o ile kto przebija. To ani aukcja ani sklep.
To jest jakis przekret i tyle.Aukcja polega na przebijaniu i widac kto ile przebija i ma sie mozliwosc przebicia. Wszystkie aukcje maja to do siebie ze mozna cene podbijac widzac konkurenta a tu "czarna magia" i tylko czekac potulnie na odpowiedz czy sie wygralo czy nie.Oszustwo i tyle i mam nadzieje ze ktos sie za to wezmie.
MirekZ / 217.208.60.* / 2010-01-22 09:55
Zgadzam sie w 100%. To nie ma nic wspólnego z normalnymi zasadami aukcji jakie sa na calym swiecie.Do tego NBP zatrzymuje, cytuje "pewna niewielka czesc nakladu dla potrzeb wlasnych". Czy aby prawie 32% nakladu to ta "niewielka" czesc. Wszystko tylko dlatego zeby wywindowac cene do maksymalnej.Mialem abonament przez wiele lat, najpierw w Mennicy, ostatnio w Skarbczyku i to byla znakomita rzecz. Monety przychodzily do domu raz na kwartal, bez najmniejszego problemu. Nie potrzeba bylo myslec, ani o zadnej aukcji, ani tez o jezdzeniu do NBP po odbiór. Pierwsza monete "stracilem",bo dalem srednia z ceny min. i max. czyli 75 zl.i to bylo za malo. Teraz dalem maksymalna za druga monete, ale tez nie jestem pewien, czy ta monete otrzymam, bo co sie stanie jezeli wszyscy dadza cene maksymala, a kupujacych bedzie wiecej niz naklad do sprzedazy. A na Allegro i tak handel "kwitnie". Za pierwsza monete musialem dac 90 zl, zeby nie miec "braków" w moim zbiorze. Poza tym zastanawiam sie dlaczego jest taki duzy "narzut" za kazda monete. Zeby srebrne 10 zl kosztowalo 85 zl, to paranoja. Mieszkam w Szwecji. Tu n.p. za srebrna monete jubileuszowa 200 skr, placi sie 250 - 300 skr (z dostawa do domu). To jest narzut w granicach 25-50 %. Latwo policzyc jak narzut stosuje NBP(jak dobrze policzylem to 750%) Tak robi sie w "konia" uczciwych indywidualnych kolekcjonerów, a NBP zarabia krocie. Zastanawiam sie czy nie bylaby to dobra sprawa dla Urzedu Konsumenta. Moze ktos sie tym zajmie.
Peter2009 / 84.38.160.* / 2010-01-15 23:18
No to NBP nieźle zarobiło na tej aukcji - wszystkie monety poszły po 85 zł. Ludzie wpadli w popłoch, że nie dostaną i licytowali po najwyższej cenie. A ten stan podsyciła jeszcze informacja że nakład handlowy wynosi 55 tyś. (całkowity 80 tyś.) - tym bardziej ludzie spanikowali bo wcześniejsze nakłady wynosiły 80 - 100 tyś. tylko, że NBP nigdy nie podawało jaka część z tego idzie do sprzedaży, a tak na prawdę to w sprzedaży były podobne ilości co teraz. Dobry chwyt marketingowy żeby wyprzedać wszystko po 85 zł.
MirekZ / 217.208.60.* / 2010-01-29 16:17
To jest jeden wielki przekret. Zobaczcie co sie dzieje, pierwsza moneta poszla za 85 zl, ale w Skarbczyku Mennicy mozna ja kupic za 95 zl. A to jeszcze nie wszystko. Druga moneta poszla za 85 zl(cena max), calego nakladu nie sprzedano, bo monete wystawiono na drugiej aukcji, ale z cena min 85 zl, a max 125 zl, a w Skarbczyku oczywiscie tez juz jest do kupienia za 93 zl. I co o tym wszystkim sadzic ????
zdenerwowany / 92.55.231.* / 2010-01-14 19:27
Dla calej rzeszy kolekcjonerów indywidualnych nie zmieni się nic. Byłby to dobry pomysł pod warunkiem iż można było by otrzymać monetę pocztą. Dla mnie, mieszkającego 100 km od najbliższego oddziału NBP jest to żadne rozwiązanie. Nabijanie kabzy tym, którzy mieszkają w miastach gdzie funkcjonują oddziały NBP
Margareth / 2010-01-13 11:31 / Bywalec forum
Polecam wywiad z Jackiem Polkowskim z biura prasowego NBP, wiele ciekawych rzeczy, wyjaśnia sporo wątpliwości:
http://www.nbpnews.pl/pl/akt/wiw/aukcja-kolekcjoner-polkowski-rozmowa-12-01-10
Jap_23 / 83.6.8.* / 2010-01-12 10:12
Proponuję przeczytać regulamin, i sekcję najczęściej zadawnych pyań - to poprostu skandal i wolna amerykanka gdzie uczestnicy poruszać się będą jak we mgle - nie wiesz po ile ostatecznie kupisz, nie wiesz jakie kwoty , zaś NBP może wszystko. Do tej pory NBP nabijało sibie kasę emitując gigantyczne nakłady kilku monet w miesiącu, teraz wpali na pomysł jak zarobić jeszcze więcej bez produkowanie dużych ilości - poprostu dążą do wypuszczania małych serii za duże pieniądze.
też wkurzony / 89.228.208.* / 2010-01-11 22:02
G...o prawda co za radość jeżeli chcę kupić nawet nie jedną ale 10monet x2zł. = 20zł. a mieszkam ponad 100km. od najbliższego oddziału NBP to i dzień wolny i jakie koszty ? dziękuję postoję i nie skorzystam a co dopiero kiedy potrzebuję jedną monetę. Dlaczego nie ma odbioru w innych bankach? albo wysyłki za którą zapłacę? skrzypek - won!!!
WKURZONY ! / 82.139.13.* / 2010-01-11 18:36
Najblizszy oddział NBP we Wrocławiu. Dojazd i powrót około 4 godz. Bank pracuje do godz. 15,00 ja też . Żeby odebrac monete muszę wziąć dzień urlopu. 12 monet w roku 12 dni urlopu stracone. Udzielenie pełnomocnictwa innej osobie wykluczone, brak kolekcjonerów wśród znajomych. Może ktoś zapyta jak sobie radziłem do tej pory to proste kupowałem w Banku Spółdzielczym w swojej miejscowości. A teraz kicha. A cwaniacy rejestrują całą rodzinę licytują po 3 monety i handel będze kwitł.
Sztorm / 83.28.58.* / 2010-01-11 20:45
możesz sobie odebrać monety w sobotę.
Sztorm / 83.28.58.* / 2010-01-11 18:09
którzy wykupowali monety a później nimi handlowali z krociowym zyskiem.
koraa / 2010-01-11 12:54
Dobre zmiany i w końcu doczekaliśmy pierwszej aukcji. Zobaczymy jak to działa ;)
Margareth / 2010-01-11 14:31 / Bywalec forum
Ja też jestem jak najbardziej na tak dla tego systemu, wreszcie będzie można łatwo zdobyć monetę
michu^ / 80.238.124.* / 2010-01-17 08:52
I juz wiesz jak działa cena maksymalna a potem z przebitka 20% na allego
krokodyl123 / 83.5.21.* / 2010-01-22 23:35
Kiedyś monetę 10zł można było kupić za 60zł, a teraz trzeba zapłacić 85zł. W końcu NBP musi zarobić na pensje dla swoich prezesów.
molinda / 89.79.79.* / 2010-01-27 19:19
Jeszcze jedna strona tej groteski:
Monety trzeba odbierać płacąc gotówką. W 21 wieku NBP nie akceptuje kart płatniczych i kredytowych. Taka jest przynajmniej sytuacja w oddziałe NBP w Katowicach. Istna paranoja!!!

Najnowsze wpisy