jt
/ 78.8.60.* / 2010-01-22 22:23
GAZETA.PL
Wasserman: - Uważam za rzecz niedopuszczalną, żeby członkowie komisji dowiadywali się od dziennikarzy o tym, że wpływa pismo od bardzo ważnego świadka, który prosi o przesunięcie przesłuchania ze względu na chorobę. Jest rzeczą niedopuszczalną, żebyśmy prowadzili debatę w kuluarach, a nie przy stole komisyjnym. To rzecz skandaliczna!
Sekuła: - Z mojej strony nie było przecieku do prasy. Nikogo nie poinformowałem wcześniej, że ten wniosek wpłynął.
Kempa: - Od kogo pan otrzymał to pismo i kiedy pan je otrzymał?
Sekuła: - Jeżeli komisja wezwie mnie na świadka, to wtedy będę odpowiadał na pani pytania. Wpłynęło to pismo na moje ręce i dostarczyłem je do sekretariatu komisji.
Kempa nie dawała za wygraną: - Od kogo otrzymał pan to pismo, czy pan się ze świadkiem widział, czy dzisiaj? Gdzie pan to pismo dostał, w Pędzącym króliku? [kawiarnia w której wg. szefa CBA miało dojść do przecieku w sprawie afery hazardowej - red.]. Czy to nie jest tak, że ktoś panu na przykład nakazuje, by świadek był wyspany, upudrowany, a komisja zmęczona, u skraju wytrzymałości fizycznej, bez dostępu do materiałów, bez rozmowy z prokuratorem o planie śledztwa. Panie przewodniczący, dość już tego!
Sekuła: - Nie byłem w Pędzącym króliku. Postępuję zgodnie z regulaminem Sejmu i ustawą o komisji śledczej. Procedury zostały dotrzymane, po oświadczeniu biura legislacyjnego podejmuję decyzję i uwzględniam wniosek świadka Mirosława Drzewieckiego o zmianę terminu przesłuchania.
Arłukowicz: - Każde pismo powinno być sygnowane pieczęcią przyjęcia, kiedy wpłynęło. Na piśmie, które otrzymaliśmy nie ma żadnego śladu przyjęcia przez komisję śledczą. Chciałbym dowiedzieć się, kiedy to pismo wpłynęło.
Kempa: - Nie odpowiedział pan, kto przyniósł pismo, bo skoro podjął się pan roli listonosza, to mamy prawo wiedzieć. A po drugie, czy było dołączone zaświadczenie lekarskie?
Sekuła: - Uważam, ze pani pytanie jest niestosowne, nie będę na nie odpowiadał. Zaświadczenie lekarskie jest wystarczającym usprawiedliwieniem nieobecności na przesłuchaniu. Natomiast każdy świadek ma prawo złożyć wniosek o zmianę terminu przesłuchania. Jeśli warunkowałbym złożenie tego wniosku zaświadczeniem lekarskim, przekroczyłbym rażąco prawa świadka.
- Wniosek otrzymałem od sekretarza klubu PO Sebastiana Karpiniuka, jakieś 15 minut przed dostarczeniem do sekretariatu - przyznał w końcu Sekuła.
Następnie znów zaatakowała Kempa. - Niech pan zamknie ten regulamin. Niech pan się weźmie do poważnej roboty.
Sekuła: - Może dla pani regulamin Sejmu to gadżet. Odbieram pani głos!
Po 10 minutowej przerwie Arłukowicz złożył wniosek o poszerzone posiedzenie prezydium komisji hazardowej. Po wznowieniu obrad Mirosław Sekuła ogłosił, że w jej trakcie przyjęto nowy kalendarz przesłuchań przed komisją.
- W środę posiedzenie komisji się nie odbędzie. W czwartek 28 stycznia przesłuchany zostanie były minister sportu Mirosław Drzewiecki, w piątek 29 ministrowie Szejnfeld i Szałamacha, a środa 3 lutego to przesłuchanie marszałka Ludwika Dorna i byłego przewodniczącego klubu PO Grzegorza Schetyny. Sekuła dodał, że taki kalendarz przyjęli członkowie jednogłośnie.
Były minister sportu przesyłając zwolnienie lekarskie
Dlaczego Money.pl podaje nieprawdę w swoim artykule?.Czy to tylko przeoczenie?.