Jej zdaniem sytuacja "dowodzi kompromitacji Polski na arenie międzynarodowej, kompromitacji ministra finansów Jacka Rostowskiego,
Dotyczy ten problem DZIEWIĘCIU krajów. I albo byłby ten wniosek uznany przez KE albo nie- hurtem, dla wszystkich. Bez względu na to, czy ministrem byłby nawet J. Kaczyński. Trochę umiaru zatem, bo taka krytyka ślepa to jest dopiero kompromitacja.