sceptyk
/ 2006-12-08 16:26
/
Tysiącznik na forum
Tak to się jakoś składa, że łajdak pozostaje łajdakiem, nawet jak założy białą koszulę i krawat.
O tym, że Lepper jest łajdakiem było wiadomo od dawna.
To Salon, kiedy było mu to wygodne, mikrofonem i kamerą blondwłosoodętej magister zootechnik Moniki Olejnik wykreował Leppera na "poważnego polityka" (może dlatego, że magistrowi zootechniki łatwiej porozumieć się z takim chamem jak Lepper).
Dzisiaj ta sama Olejnik rozdziera szaty pytając retorycznie "Cóż za upadek obyczajów? Cóż za orgie? Co powiemy naszym dzieciom?"
Jakoś inni organizatorzy orgii politycznych spod znaku SLD, UP, UW, geriatrzy.pl nigdy jej nie przeszkadzali.
Nigdy nie pytała, jak wytłumaczyć dzieciom, że prezydentem Polski został zwykły kłamca i pijaczek otaczający się zgrają aferzystów.
Salon chwyta się każdego sposobu, żeby odsunąć Kaczyńskich od władzy. I to nie dlatego, że Kaczyńscy źle rządzą (Salonowcy rządzili dużo gorzej), tylko dlatego, że dobrali się do Salonowego koryta.
Świnie się zmieniają.
Ale tylko UPR zlikwiduje koryto!