Witam, po co straszyć (...). Nowe idzie. To nie paraliż, to degrengolada. Jeżeli zadki podpiekły, to trzeba fajerkę przykręcić - i tak jest. Dziwne, że niezależni prokuratorzy odezwali się po wyborach, gdzie fronda za czasów PiS? Każdy był zniewalany, przymuszany - podobno są niezawiśli. Dziwne. Osoba postawiona na wysokie stanowisko powinna być, jak dziewica - nieskalana. Nie może być domysłów, przypuszczeń. W przypadku Ministra Sprawiedliwości, w sprawie CBA, w sprawie NIK robi się głośno. Adwokat, jak jest dobry, to się ceni - ma wzięcie, jest znany. Tan przypadek nagłośniono, a że miał za klientów osoby o nieskalanych łapkach, które dobrze płacą za wykonaną robotę, to mamy rykoszet. Wydatki realizowane ze służbvowych środków powinny być piętnowane. Niestety, ludzie, jak dorwą się do stanowisk, to zapominają o etyce, o prawości. Pracując wcześniej z osobą, która wyszła z mojego środowiska - młody chłopaczek, który został nominowany (według niego za intelekt - wygrany casting) na stanowisko, realizował zakupy z funduszu reprezentacyjnego (cd, cygara, koszule, garniturek, kulki zapachowe - rzeczy niezbędne do reprezentowania, o sobotnio-niedzielnych obiadokolacjach nie wspomnieć. O akceptacji jazd służbowymi samochodami nie warto wspominać, jest to praktykowane i akceptowane nagminnie. Zatem, o czym mówimy (...). Pokolenia miną, nim będzie dobrze.