Pracowałam kiedyś kilka lat temu w PKP Cargo na ul. Grójeckiej w Warszawie i wiem z doświadczenia co tam się działo. A działo się!!!!! Dostałam wymówienie bo nie chciałam iść do łóżka z dyrektorem i już nie pracuje. Ale wcale mi nie żal bo mam o wiele lepszą pracę i grono znajomych wokół siebie a tam tylko spojrzenia były zazdrość w oczach wszystkich bab, tylko dlatego że ktoś miał ładniejsze ciuchy to od razu miał tyłek obsmarowany i do tej pory tak jest. Niestety.

penwie tylko po znajomosci ebdzie mozna sie tam dostac;/