pa
/ 31.61.131.* / 2012-05-25 12:10
Przejrzałem wasze komentarze i generalnie powiem, że smutek z nich bije po oczach. Smutne bo smutne, ale niestety prawdziwe. Powiedzmy, że jakaś tam diagnoza stanu rzeczy jest, ale na tym nie można poprzestać. Macie jakieś pomysły jak zmienić na lepsze ten nasz grajdoł? Co można i jak zmienić dzisiaj, jutro i w dalszej perspektywie? Nie chodzi mi tu o rady "jak wydymać sąsiada", rodaka, ... . Ja uważam osobiście, że oszukiwanie np. na podatkach to po części okradanie współobywateli. Ja na razie nie wiem co dalej. Czy wyjechać, czy zostać? Nie wiem. Pozdrawiam, udanego weekendu dla wszystkich.