Wystarczy drobna ćwiąkalizacja prawa i z każdego można zrobić oszusta. Drobna pomyłka w PIT lub nieprawidłowe odliczenie
VAT od paczki kawy.
Kara oczywiście niska. Zwrot
VAT z odsetkami ( 5 zł ), zwrot kosztów sądowych (50 zł ) i grzywna 50 zł.
Wystarczy. Mamy wyrok skazujący za oszustwo podatkowe.
Jestem przeciwny takim ograniczeniom.
Natomiast w "prospekcie wyborczym" kandydata powinno być to ujawnione. Wyborcy zdecydują z pełną świadomością. Odebranie mandatu lub wykreślenie z listy powinno nastąpić jeżeli kandydat to zatai.
A co z zatarciem wyroku ???
Rozpocznie się wykorzystywanie prawa dla celów politycznych.