novy
/ 2008-03-19 01:18
/
Bywalec forum
Spoko {~Kris}, świat się nie zawali.
Odrzućmy ten "utopijny projekt lewicowych intelektualistów", według Margaret Thatcher jest on i tak skazany na niepowodzenie. Władimir Bukowski utrzymuje że to jest wspólny projekt międzynarodówki socjalistycznej ustalony jeszcze w latach 80-tych. Państwa europejskie powinny wrócić do swoich korzeni, do idei wolnorynkowej współpracy suwerennych państw (m.in. Roberta Schumana) sprzed 50 lat.
Zachowując suwerenne państwo można nadal współpracować ekonomicznie z innymi państwami lub organizacjami międzynarodowymi. Przecież nie trzeba wcale rezygnować z istnienia Najjaśniejszej aby handlować z niemcami czy kimkolwiek! Przyjęcie Eurokonstytucji spowoduje degradację znaczenia Polski na arenie międzynarodowej i sprowadzi ją do roli obecnego województwa.
Strefa Schengen - tak, EWG - tak, Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (Włodzimierz Bukowski) - to nie dla nas!
Bilans €-dopłat i naszej składki wychodzi circa na zero, ale trzeba wziąć jeszcze pod uwagę spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego związane z wprowadzaniem idiotycznych €-ustaw i €-dyrektyw (jak np. ostatnio limity CO). W ten sposób Europy nie dogonimy. Osiągniemy wkrótce wzrost gospodarczy Niemiec 1%, na pograniczu recesji. A powinniśmy mieć min. 15%!
Przecież oni nas nie po to tam ciągną żeby nam coś za darmo dawać tylko dla własnej korzyści.
A do tego są naprawdę poważne zagrożenia i nie ma żadnej gwarancji, że tego unikniemy po ratyfikacji, choćby roszczenia terytorialne Niemiec oraz roszczenia "przedsiębiorstwa holokaust" (określenie Normana Filkenstaina).
Milton Friedman "Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska."
Ich być może stać na socjal, nas nie. Bierzmy raczej przykład z Estonii. Wybierzmy takiego premiera jak choćby Maart Laar.
Niestety wielu ludzi nie potrafi myśleć o sobie inaczej niż jak o niewolnikach. Część z nich to jawni jurgieltnicy, część tajni agenci a reszta POżyteczni idioci. Mali ludzie, nieszczęśliwi gdy ich ktoś w Berlinie, Moskwie, Paryżu czy Brukseli nie pochwali. I tacy ludzie chcą nas "wprowadzić do Europy"?
Największe kłamstwo koalicji "traktatowej" PO-PIS-PSL-LID: traktat reformujący to nie konstytucja UE. A sam twórca tego projektu Valéry Giscard d'Estaing: The EU Treaty is the same as the Constitution.
Polacy obudźcie się, Matkę na naszych oczach przecież mordują!