No a pieniazki dodrukuja lub przywioza krasnoludki z Marsa.

Sytuacja wygląda jak w radzieckim kołchozie lat 80, gdzie wszystko się wali, a nikt nawet nie wie jaka jest tego przyczyna nie mówiąc o zdolności zaradzenia kłopotom. Ponieważ nikt nie rozumie już gospodarki, która ma się nijak do politycznych haseł każde kolejne działania tylko pogarszają sytuację. Z tąd mamy te kuriozalne machanie rękami greckiego topielca, które ma udowodnić światu, że ten żyje i ma się świetnie, a cierpi tylko na jak to ujął Donald T. "przejściowe problemy". Sytuacje pogarsza też fakt, że niektórzy nie rozumieją, że mercedesem tak samo jak maluchem można wjechać na drzewo jeśli się go źle prowadzi. Dzisiaj lepsze perspektywy rozwoju mają chyba wszystkie kraje świata. Europa jedzie tylko na oparach własnej potęgi z poprzednich wieków.

To mi się podoba. Sektor finansowy reformuje się drukując kolejne setki miliardów euro. To jest tak jakby bezrobocie zwalczać zwalniając ludzi z zakładu pracy. Za 3 LATA możemy mieć hiperinflację i kosmiczne ceny.

mechanizm jest bardzo prosty od pierwszego stycznia akcyzana paliwa idze w gore ,podniescie podatki od czegos jesze przeciez to robicie najlepiej za wszystkie podwyzki z gory dziekuje i czekam na nastepne