maja.
/ 79.163.82.* / 2011-10-22 21:12
PROSZĘ O POMOC
Mój Syn poszedł do I klasy technikum informatycznego, w szkole oczekiwali na drugą lekcję, nauczyciel się spóźniał, stali pod klasą po chwili podeszło do syna 3 kolegów z klasy zaczeli go zaczepiać prosił żeby przestali, zupełnie nieoczekiwanie bez żadnego ostrzeżenia jeden z nich uderzył go pięścią w twarz,( mają 16 lat).
Stracił przytomność cios był silny, został zaprowadzony przez nauczyciela do przychodni, z tamtąd skierowany do szpitala, przeleżał 3 dni.
Szkoła nie wezwała policji ani pogotowia, dyrektor mnie unikał, a Syn był na zwolnieniu 2 tygodnie.
Dyrektor przyciśnięty powiedział że to była bójka , ale tamtemu nic się nie stało nigdzie nie zgłaszał, dostał do dyrektora pisemną naganę, nie usuną go nie przeniosą do innej klasy, mój syn nie chce z nim chodzić boi się.
Złożyliśmy z synem zeznania na policji o pobicie, sprawa poszła do sądu. Nie mogą być w tej samej klasie.
Jedyne wyjście dla Syna to zmiana szkoły?
Przecież on nic złego nie zrobił , to tamten go pobił, to niesprawiedliwe!!!