Pocztówka
/ 37.47.102.* / 2016-04-19 18:55
Ludzie,żeście się z głupim na łby pozamieniali?
W trzech czwartych przypadków,jak klient nawiedzony składa reklamację.bo mu awizo listonosz wrzucił,to baranowi dzwonek nie działał,kto nie zna specyfiki pracy na poczcie niech się nie wypowiada,nie bronię tej instytucji,chociaż sama tam pracuję,wiele tzw. innowacyjnych pomysłów jest wziętych z czapy i oderwanych od rzeczywistości, ale tzw. panienek z okienka będę broniła, to niech ich wina i listonoszy również.
Każdy z nich ma średnio ( przynajmniej na moim urzędzie ) ok 180 przesyłek do doręczenia, połowy adresatów nie ma w domu,to ile on ma awizowanych listów,? Rejonów jest 11 x 180 przesyłek ,to ile wychodzi ?
I każdy jak przylezie po swój wyjątkowy list, a panienki są trzy w okienku, to do cholery kolejki są, jak stoicie w kolejce w rzeźnika, to też się awanturujecie, że cztery babki obsługują za ladą,nie sądzę ,bo by wam do mięcha napluła na zapleczu, a my musimy się uśmiechać do wiecznie nafochanych klientów,po ośmiu godzinach niedobrze się robi, ludzie jest 21 wiek,po co przyłazicie na pocztę płacić rachunki, nie chcesz stać w kolejce zapłać przez internet, ale co nie ogarnia się ,co nie ? Lepiej mieć pretensje. Wam się wszystkim w głowach poprzewracało.Tam pracują ludzie, którzy chcą być mili,ale czasami się nie da.Jak ktoś ma pretensje na dzień dobry ,to mu się nie wytłumaczy.Nikt nie chce się z koniem kopać.Lepiej było jak list z sądu w monopolowym się odbierało? A co do godzin otwarcia to 24 na dobę też by było mało.Dlaczego nie macie pretensji,do sprzedawcy u którego zakichany sweterek możecie kupić tylko do 18?
,