Mam następujący problem i potrzebuję porady. Pracuję na podstawie umowy o pracę w kasynie gry. Podobnie jak inni pracownicy otrzymuję napiwki od klientów. Napiwki w postaci żetonów do gry są umieszczane w specjalnych puszkach na stołach i po zakończeniu pracy są komisyjnie wyjmowane, przeliczane i zamieniane na pieniądze. Kwota napiwków z każdego dnia jest każdorazowo zapisywana w tzw. Rejestrze Napiwków, który to pracodawca czyli kasyno ma obowiązek prowadzić na mocy Rozporządzenia Ministra Finansów. Po upływie miesiąca wszystkie napiwki są dzielone pomiędzy pracowników według ustalonego przez pracowników klucza. Odbiór wypłaconych pieniędzy kwitujemy własnoręcznym podpisem w tymże Rejestrze Napiwków – obok są wpisane też nasze imię, nazwisko i kwota wypłacona danej osobie. Rejestr Napiwków ma postać zeszytu o ponumerowanych i pozszywanych stronach, ostemplowanych przez odpowiednie służby skarbowe. Pracodawca czyli kasyno prowadzi Rejestr Napiwków i przechowuje i wypłaca napiwki – i to było wszystko co robił przez kilka ładnych lat. Problem polegał na tym, iż według pracodawcy napiwki nie stanowiły przychodu ze stosunku pracy, w związku z czym nie wystawiał na nie druku PIT-11, nie pobierał zaliczek na podatek dochodowy i nie odprowadzał od tych kwot żadnych składek, utrzymując, iż napiwki stanowią dobrowolną darowiznę od klienta i nie są przychodem wynikającym z umowy o pracę. Przez kilka ostatnich lat pracodawca procesował się w tej sprawie z organami skarbowymi. My jako pracownicy pytaliśmy się kilkakrotnie w Urzędach Skarbowych i zawsze otrzymywaliśmy wyjaśnienia, iż od kwoty napiwków powinniśmy zapłacić podatek dochodowy. Problem był w tym, iż nie mieliśmy jak tych kwot udowodnić i otrzymywaliśmy interpretacje brzmiącą mniej więcej tak – „ a skąd my(skarbówka) wiemy, iż tyle i tyle napiwków Panu wypłacono – nie można w PIT-37 wpisywać kwot z kapelusza”itp.
Ostatnimi czasy jednak pojawił się problem – po pierwsze pracodawca czyli kasyno po okresie stawiania oporu został zmuszony do udostępniania danych z Rejestru Napiwków odpowiednim służbom skarbowym. Po drugie i to ważniejsze pracodawca zdecydował się wystawić nam PIT8c za 2009 rok oraz sukcesywnie PIT8c za lata 2004-2008. Ponadto zaczęto od nas pobierać zaliczki na podatek dochodowy za 2010 rok – nie jesteśmy tym zachwyceni z jednego powodu: w Rejestrze Napiwków po staremu kwitujemy odbiór całej kwoty bez podatku, a na rękę dostajemy kwotę po potrąceniu 18% podatku i wiele osób czuje tu wałek pracodawcy. Ponadto w rozporządzeniu, w którym pracodawca opisał nam te zmiany przypomniano nam, iż byliśmy przez pracodawcę ostrzegani o konieczności zapłacenia podatku i postraszono nas, iż jeśli pracodawca uiści za nas podatek to i tak będzie nas o to ścigał.
W tej chwili większość pracowników pisze o tzw. interpretacje przepisów do Dyrektorów odpowiednich Izb Skarbowych. Takie interpretacje pojawiły się już wcześniej w internecie. Pracownicy kasyn pytali w nich jaki PIT powinien im wydać pracodawca: PIT-11 czy PIT8c. Odpowiedzi Izb Skarbowych były zawsze takie same – pracodawca powinien wydać PIT-11, a podatnik nie ponosi odpowiedzialności za nie pobranie przez płatnika zaliczek na podatek dochodowy(ustawa chyba z 2007 roku). Mając takie interpretacje pracownicy kasyn nie zamierzają płacić podatku, uważając, że fakt wydania nieprawidłowego PIT-u przez pracodawcę zwalnia ich z tego obowiązku, a podatek powinien uiścić pracodawca czyli kasyno.
Dlatego mam następujące pytanie: czy taka interpretacja rzeczywiście chroni przed fiskusem – wiadomo, że wystawiony nieprawidłowy PIT8c i tak pójdzie do skarbówki i co dalej? Co zrobi Urząd Skarbowy kiedy pracownicy przedstawią mu taki punkt widzenia? I wreszcie czy są jakieś akty prawne regulujące bardziej szczegółowo taki stan prawny?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pracownik kasyna.