Prowokuje?
Jak do tej pory to Korea Północna zatakowała terytorium innego państwa, co w praktyce jest wypowiedzeniem wojny (akurat w przypadku obu Korei to niepotrzebna - tam wojna trwa nadal - to co jest to jedynie rozejm).
To nie Korea Południowa ostrzelała terytorium Korei północnej a odwrotnie.
To obywatele Korei Południowej zgineli .. w wyniku ataku Korei północnej.
Moim zdaniem odpowiedź Korei Południowej i tak jest spokojna (łagodna), to (tylko) demonstracja mozliwosci, oraz ostrzezenie, ze nastepne atak barbazyński ze strony pólnocy nie ujdzie bezkarnie.
Zreszta jest efekt. Korea północna, zapowiedziała , że uzyje broni atomowej.
Nerwy puszczaja komunistycznym bozkom Korei pólnocnej.
Jezeli doszło by do uzycia broni jądrowej przez Koree Północna, to jej bonsowie, Kimy wszelkiego rodzaju , w najlepszym razie podzielili by los Hitlera, dobrze o tym wiedza.

Wszyscy przestaniemy się śmiać, gdy dojdzie do konfliktu i użycia broni jądrowej. Korea to nie Afganistan i Irak. Ta wojna przerodzi się w konflikt jeżeli nie światowy, to potężny , regionalny. Jej wybuch jest niestety tylko kwestią czasu.