Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Polacy czekają na tańsze mieszkania

Polacy czekają na tańsze mieszkania

Money.pl / 2009-01-23 10:51
Komentarze do wiadomości: Polacy czekają na tańsze mieszkania.
Wyświetlaj:
idiom / 2010-03-07 15:25
Nie wiem gdzie oglądałeś te ceny z okolic Poznania, ja mieszkam w Luboniu i ceny spadają na łeb na szyję i końca nie widać.
kubek1978 / 2010-02-26 07:30 / Bywalec forum
Mieszkania i grunty powinny kosztować około 3x mniej niż obecnie bo przecież zbliżyliśmy się do cen z tych na zachodzie ,a przekroczyliśmy USA i kanadę. Tylko ,żeby tak płace i pensje oraz dochody rodzimych przedsiębiorców także szły w góre no ale to zależy tylko od gospodarki kraju ,a jak na razie to mamy chaos polityczny .
Rząd powinien wprowadzić jakieś ustawy które spowodują zejście cen nieruchomości . Musi przedłużyć okres możliwość wykupu ziem przez obcokrajowców ale ale i na to można znaleźć sposób . Niestety zachodni inwestorzy zawyżyli ceny w naszym kraju gdzie teraz nie stać nikogo tak na prawdę na mieszkanie w bloku na które w PRLu pracowali w pocie czoła nasi dziadkowie czy rodzice . Zarabiają tylko złodzieje czyli potomkowie komuchów bo przeważnie to oni są właścicielami kamienic czy firm deweloperskich.
Quada / 2010-01-10 12:40
Już wykupiono w Polsce 1 milion mieszkań za 1 zł ( przesada ? )
łukasz80 / 2009-02-02 20:10 / Bywalec forum
Minie 5 lat i powiemy ze teraz własnie tanieja nasze mieszkania..wiec czekajmy
Toem / 79.186.152.* / 2009-02-14 23:59
Minie 5 lat i powiesz jaki jestem stary a nie mam mieszkania hahahahaha
MYŚL logicznie bo na razie nie myślisz......
niuiniakasiunia / 213.25.153.* / 2009-02-04 03:17
Oni są w szoku, najlepiej to mieć mieszkanie, szkołę, i 5 lat stażu w wieku 25 lat. ... a zarabia się 1500zł. gdzie z tego zapłacić to wszystko!!!!!!!!
janek123 / 78.8.83.* / 2009-02-02 15:17
No pewnie ze bzdury, polacy wola, cieszyły sie wiekszym powodzeniem, bzdety, jak nie ma kasy to co mam kupic. Jak zarabiam 1700 zł netto to nie 6500 tylko 650 powinien metr2 kosztowac, dla kogo te ceny chyba dla posłow co zarabiaja po 20 tys zł.
iee / 2009-01-30 18:39
"Popyt na nieruchomości mieszkaniowe nie maleje, ale Polacy wstrzymują się z zakupami (...)"
To znaczy (rozbierając to zdanie logicznie), że kupują ale nie kupują, bo się wstrzymują.
Może też być tak, że to nie Polacy kupują tylko np. Rumuni .... pewnie mając za dużo kasy i licząc na wzrosty.
tomaszko / 79.186.152.* / 2009-02-15 00:03
Niby wszyscy czekaja na spadek a wiekszość znajomi w tej chwili kupują mieszkania. KRYZYS no pewnie..... ale jest ale co się stanie to czas pokaże. Dobranoc
Lucas_1138 / 89.171.76.* / 2009-01-28 09:34
w końcu ruszył na zakupy wyż demograficzny lat 75 - 85. no cóż ja kupiłem kawalerkę na mokotowie pół roku przed końcem boomu, ok 7500 za m2. cena no cóż chora, ale co robić z mamusią nie można mieszkać do końca życia. wynajmować wychodziło drożej więc mimo ceny wydawało sie to z pewnego punktu widzenia korzystne. myślę, że sporo osób tak postąpiło. dla tych co kupili teraźniejsze spaki są niekorzystne, bo zawsze to jakaś inwestycja pomimo, że się w niej mieszka
qwerty55 / 62.87.148.* / 2009-01-27 16:30
Po pierwsze firma raportujaca to typowi naganiacze, ktorzy zarabiaja na plynnosci rynku nieruchomosci, co powoduje, ze artykul juz z definicji to spekuła i naganianie "kupuj bo taniej nie bedzie", dlaczego? "bo tak"!

Druga sprawa 6500 to moze jest i akceptowalna kwota ale ja i moich 10 znajomych, ktorzy tez by "chcieli" kupic mieszkanie akceptuja ta cene, tak jak akceptujemy ceny ferrari, bentlejow i innych dobr ale ich nie kupimy za ta cene bo jest za wysoka. Proste. Jesli chodzi o Wrocław to cena, ktora ludzie sa sklonni dac to 4000-4500 brutto za m2. A to przy dobrym zarobku dla dewelopera (skoro metr wybudowania kosztuje tu mniej niz 3000 zl).
gurek / 81.210.16.* / 2009-01-27 13:51
Tak naprawde cena nieruchomości zależy teraz od kupujących. Jak nikt nie kupi za 6500 to ceny będą systematycznie spadały dalej. Swoją drogą w czasie kryzysu w Japonii ceny nieruchomości spadły o 80%. Myślę, że polska byłaby fenomenem gospodarczym gdyby ceny mieszkań zachowały się na poziomie 6500 czyli ok 15-20% taniej niż w top sezon.
loles / 212.159.242.* / 2009-01-27 09:41
Nie wiem czemu wszyscy pisza w tonie, jakby deweloperzy to byli oszusci, a w kazdej grupie sa czarne owce, nie mozna jednak generalizowac, poza tym powodem wzrostu cen byl wzmozony popyt i duza ilosc pieniadza na rynku. A ktory z Was nie skorzystalby z okazji sprzedazy towaru po jak najlepszej dla siebie cenie. Uwazam ze ceny sa szalone, ale ustalane przez rynek. Zaden deweloper nie przystawial pistoletu do skroni i kazal podpisywac umowy. Ludzie maja wolna wole i kupowali po takich cenach, bo chcieli. Wcale nie musieli. Zawsze jest wybor.
Agit / 2009-02-14 20:18 / Bywalec forum
Słuchaj, a kupiłbyś chleb za 10zł za bochenek? Nie. Poszedłbyś do innego sklepu. Gorzej że nagle wszyscy w mieście mają chleb za 10zł. A wystarczy przecież pojechać kawałek do innego miasta i kupić go za 2zł... Ale kto o zdrowych zmysłach pojedzie za miasto dla 8zł?

Witaj w Warszawie. I tak, Developerzy to oszuści. Co gorsza jeszcze się zgadali... ;/
gfd / 84.38.22.* / 2009-01-27 14:29
bo są oszustami, oni nie mowia tak jak ty oni klamia w tv, prasie wszedzie
jimi / 83.25.6.* / 2009-01-26 21:19
Mieszkania z pewnością stanieją, nie będę się powtarzał. Jednak dla wielu ludzi cena mieszkania to nie tylko cena m2, ale także koszt kredytu. Nie chodzi mi bynajmniej o problemy z ostatnimi wahaniami kursu złotówki, a o koszt samego kredytu (marża, prowizje etc..) W tym zakresie chyba też musi się coś zmienić. Trzeba na to spojrzeć trzeźwo, marże developerów były (lekko mówiąc) nieco przesadzone, ale to działało na zasadzie zwykłej zależności popytu/podaży, jedni nakręcali drugich, mam na myśli np wzrost ceny materiałów budowlanych (szczególnie tych podstawowych o dobre 50 % itd. ). Obecnie rynek jak wszyscy widzą zaczyna sam się regulować, developerzy miękną, producenci mocno odpuszczają ceny materiałów i tu pytanie co z bankami? Ich marże też wydają się być drakońskie. Raczej cała frustracja skupia się na tych co budują ( i na pewno nie bez przyczyny) ale jakoś po sobie odnoszę wrażenie, że jeszcze bardziej w ......... robią mnie panowie (i Panie) z Banku, po prostu w tej całej "machinie" wychodzą najlepiej i co najważniejsze najczyściej.
A jeżeli dyskusja dotyczy samych cen to moim zdaniem cena wyjściowa - zgodnie z tym co podaje GUS to 2500 pln/2 (wybudowanie) + koszty takie jak działka (w zależności od lokalizacji a ta na 1 m2 mieszkania może wynieść nawet 1000 pln lub lepiej)+koszty wynikające ze szczególnych cech budynku (wyposażenie ponadstandardowe drogie- materiałowo - elewacje, windy). Generalnie to chyba jest jak z samochodami, są ładniejsze i brzydsze, lepiej i gorzej wyposażone, ale na cm2 się ich nie sprzedaje. Tym samym podsumowując mój niezbyt składny wywód 6500 w dobrych lokalizacjach jest jak najbardziej prawdopodobne. Tym którym odpowiadają inne lokalizacje, obrzeża miast np znalezienie mieszkania za 3000 /m2 nie powinno sprawić kłopotu. No plus oczywiście dobra marża dla Banku.
tramallo / 78.8.1.* / 2009-01-26 01:35
Mieszkania nalezy wycenia nie po jakis kosmicznych cenach deweloperskich lecz podobnie jak akcje.
Dla przykladu mieszkanie we Wro 74 m2 generuje dochód 1700 (po oplaceniu wszystkiego + podatku). Przyjmujemy perspektywe 10 lat i z prostego mnozenia wyjdzie gora 2700/m2. Zalozmy ze jest to przy tym bezpieczna inwestycja i zabezpiecza przed inflacja....zatem dodajmy kolene góra 30% inflacji-3500zl/mw to maxymalna (moim zdaniem zawyzona ) cena za m2 we Wroclawiu. Reszta to czysta spekulacja. Mysle ze moja wycena jest i tak znacznie zawyzona. pozdrawiam rozsadnych
oskar1111 / 213.227.87.* / 2009-01-26 12:42
Masz dużo racji ale nie końca. Z dwóch powodów. Po pierwsze nie można mieszkania przyrównywać do akcj. Bo mieszkanie dla wielu to nie jest inwestycja ale po prostu miejsce gdzie się żyje. I nie zwsze będą się kierowac zyskiem tylko po prostu będa chcieli mieszkać. A po drugie dla wyceny wartość nie jest ważny jedynie zwrto z inwestycji ale również koszt budowy. Co nie zmienia faktu że 6500 za m2 to abstrakcja.
stasiek 7854 / 83.28.62.* / 2009-01-24 19:27
Ceny mieszkań podobnie jak wartości funduszy inwestycyjnych i akcji w ostatnich latach wzrosły kilkakrotnie. Korekta nastąpiła w funduszach inwestycyjnych i akcjach tak samo będzie z mieszkaniami., ceny spadną w dużych miastach do poziomu 4500 zł z metr Największe spadki będą w 2010r po długim okresie zastoju w sprzedaży. Spadki cen są na całym świecie tak będzie i w Polsce zwłaszcza że spadły ceny paliwa materiałów budowlanych i można wybudować taniej. Ważne jest też odrolnienie ziemi w miastach terenów budowlanych też będzie więcej
herr flick / 94.232.154.* / 2009-01-25 11:25
Zgadzam się, że ceny spadną ale w Warszawie na Mokotowie, czy w Śródmieściu nie uraczysz mieszkania za 4500 / m2, a jeżeli coś takiego się zdarzy to nie na masową skalę.
kaczordonald / 86.140.169.* / 2009-01-24 21:58
To fakt
Nikiel / 2009-01-24 13:40
chyba 4500 to jest max jaki mozna zaplacic za metr mieszkania, 6500 to chyba by musieli to mieszkanie zlotem wytapetować.
takietammojegadanie / 87.207.90.* / 2009-01-24 18:00
Nie robiłem badań ani ankiet, ale z moich obserwacji (poruszam się trochę po rynku nieruchomości) wynika, że ceny mieszkań w Warszawie powinny oscylować między 5000 a 7000 PLN - chętnych by nie brakowało...
Czy ceny spadną? - nie bardzo. Za dużo deweloperów pokupowało (przeinwestowało) drogie działki. Oczywiście należy liczyć się z dalszą korektą cenową, ale o kupowaniu mieszkań np. po 6500 PLN (średnio) w Warszawie należy raczej pomarzyć...
cegiełka / 83.5.197.* / 2009-01-27 14:27
przypominam Ci wiec ew informuje ze po nowym roku ( info z TVN24) juz niektorzy developerzy sprzedaja ponizej 5000z ł0 fakt mieszkania powyzej 70m2 ale nic dalej z tego nie wynika. Oni sa zdziwieni ze ludzie sie dziwia ,ze nikt w dalszym ciagu nie chce kupowac
kaczordonald / 86.140.169.* / 2009-01-24 22:05
Wnosze z wpisu ze nie zalezy Tobie na spadku cen .A deweloper zawsze moze zbankrutowac.Przekonywujace.Ale 6500 jest zupelnie realne,Czekaj i obserwuj.
takietammojegadanie / 88.220.166.* / 2009-01-26 16:04
Zależy - napisałem ile wg mnie powinny mieszkania kosztować.
6500 PLN - po prostu nie widzę możliwości aby deweloperzy sprzedawali po tyle mieszkania (mówię tu o rozsądnych lokalizacjach, a nie obrzeżach Ursusa, czy Białołęki). Czekam i obserwuję, bo i tak nie kupuję :) A jak już będę miał kupować to działkę albo dom :)
Zejdźcie_na_ziemię_niebo_ma_granice / 213.25.84.* / 2009-01-24 08:58
Naród akceptuje te 6500/m2, ale nie PLN, tylko co najwyżej kopiejek. O tych 6500PLN/m2 deweloperzy i reszta mogą sobie marzyć.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy