robert_123
/ 87.205.31.* / 2011-11-04 18:38
nie mam zwyczaju komentować wypowiedzi na tym forum, jestem biernym obserwatorem i poznaję opinie, wyrabiam sobie własne zdanie i to wystarcza. Tym razem jednak pozwolę sobie na komentarz, bo temat jest istotny. Rozumiem, że wyrażona opinia, to opinia przedsiębiorcy zatrudniającego pracowników. Myślę, że tomat należy rozpatrywać w dwóch wymiarach. jeden to ZUS - instytucja, jak większość państwowych, skostniała, zdewaluowana, bardzo niedoskonała i do tej doskonałości nie dążąca. O ile urzędnicy państwowi, samorządowi, innych instytucji bardzo powoli zaczynają dostrzegać, że mają służyć ludziom, a nie ludzie im, to ZUS nadal tkwi w realiach i mentalności okresu słusznie minionego, a nawet najlepszy system komputerowy nadal obsługują ludzie i to ich podejście do pracy, poczucie obowiązku i rzetelności decyduje o jakości działania. Urzędnicy podpierają się prawem, a to także tworzą ludzie i niestety mało kiedy fachowcy, a przeważnie politycy-jaka jest jego jakość widzą wszyscy. Jeżeli chodzi o pracodawców, przedsiębiorców, to nasuwa mi się opinia poparta obserwacją, bezstronną obserwacją. Prowadzenie działalności gospodarczej w tym kraju wymaga naprawdę wielu wyrzeczeń, cierpliwości i ogromnej determinacji, zwłaszcza kiedy ma się takiego partnera jak ZUS na przykład. Chylę czoła przed ludźmi przedsiębiorczymi i prowadzącymi swoje biznesy. To jednak jest jedna strona medalu. Druga jest taka Szanowni pracodawcy, że gro z Was swoich pracowników ma za nic, za przedmiot, jak sklepowa półka w Waszym supermarkecie. Płacicie im najniższa krajową i tylko dlatego nie dostają 500 PLN miesięcznie, bo prawo stanowi inaczej. Wasi pracownicy mają być na każde zawołanie, w każdej chwili i rościcie sobie prawo bycia właścicielami ich czasu i życia za 1000 PLN w miesiącu. Oszczędzacie na nich jak tylko można, sugerując, że spotkała ich łaska pańska, że ich zatrudniacie. Problem urlopu wynika nie z tego,ze pracownik chce z niego skorzystać (dla Was tak!), ale z tego,że nie utrzymujecie właściwego poziomu zatrudnienia, bo oczywiście koszt. Jest tyle możliwości, dodatkowa osoba na umowę zlecenie, właściwa organizacja pracy. Tak, pracownik jest tylko KOSZTEM. Wielu z Was, kiedy Wasi pracownicy "ciągną" po dwanaście godzin w święta, na pozamienianych stanowiskach, aby nie podpaść PIP, baluje i używa życia, a uszkodzony kabel eternatowy najlepiej, aby pracownik sam dokupił z tego 1000 PLN. Na pewno są solidni pracodawcy i niesolidni pracownicy, ale to mniejszość. Jeżeli "życzliwy" płacisz na system komputerowy w ZUS, to pamiętaj,że Twój pracownik także na niego płaci, nie miej do niego żalu, że mało-po prostu mało mu płacisz. Czasy się zmieniły i większość ludzi szanuje pracę. Nie walczcie ze swoimi pracownikami, szanujcie ich i słuchajcie o czym mówią, nie będą uciekać na L4, kiedy dostaną urlop, który jest ich świętością. Może to czasem jedyny sposób, by pobyć chwilę z dzieckiem, czy w ogóle z rodziną. Znam firmy, które szanują pracownika, oczywiście dobrego pracownika i tam nie ma problemów, kiedy trzeba zostać dłużej w pracy, przesunąć urlop. Nie trzeba uciekać na L4, a Wy nie musicie nasyłać na swoich pracowników ZUS, a potem na tenże ZUS psioczyć. Może to, co napisałem brzmi jak zbiór pobożnych życzeń, ale żadna ustawa, żaden przygłupi polityk nie rozwiąże Waszych problemów. Po prostu może czasem warto, wydając sądy, po prostu zacząć od siebie. Tak, jak najlepsza firma nic nie jest warta bez klienta, tak i Wasze biznesy kwitną także dzięki Waszym pracownikom, a takich ich macie na jakich zasłużyliście. To tyle