Forum Polityka, aktualnościKraj

Politycy i tłum na Krakowskim Przedmieściu

Politycy i tłum na Krakowskim Przedmieściu

Money.pl / 2011-04-10 09:23
Komentarze do wiadomości: Politycy i tłum na Krakowskim Przedmieściu.
Wyświetlaj:
ździcho / 77.255.237.* / 2011-04-10 23:45

Tymczasem przed Pałacem Prezydenckim zgromadziło się już ponad tysiąc osób z flagami narodowymi przepasanymi kirem, wciąż dochodzą nowe

Normalka, że dochodzą nowe. Przecież o to chodziło od początku. a jak przegną, to zawsze będzie można ich się wyprzeć stwierdzeniem: "Nas tu już nie było o tej porze."
oborowy / 79.185.105.* / 2011-04-11 02:01
Oni zazwyczaj Pszyznawaja się do Swoich czynów.

Gorzej jest z tymi z Ferajny.
baltowcom / 79.191.135.* / 2011-04-10 22:38
"....Były szef GROM w rozmowie z Wprost24.pl ujawnił również, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy PO otrzymali esemesy z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. Mieli mówić, że katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. "Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". - Podejrzewam, że właśnie wypowiedź o ememesach powstałych w trójkącie Donald Tusk - Tomasz Arabski - Paweł Graś kogoś bardzo zabolała. Do tego stopnia, że zadecydowano o usunięciu wywiadu - mówi "Rz" gen. Petelicki. I dodaje, że według jego wiedzy na skasowanie ze stron internetowych Wprost 24.pl rozmowy z Petelickim miał naciskać, choć formalnie nie kieruje portalem, naczelny tygodnika "Wprost" Tomasz Lis.- To jest właśnie "lisia wolność słowa"- komentuje gen. Sławomir Petelicki...."

całość - http://www.rp.pl/artykul/2,640364.html

http://niepoprawni.pl/blog/1586/tylko-jeden-telefon-arabskiego

HOME - http://www.baltow.com/
POra zmądrzeć / 46.113.59.* / 2011-04-10 19:53
Od smoleńskiej tragedii minął już cały rok. Czy dzisiaj mamy poczucie, że zrobiliśmy wszystko, co należało, by dojrzale przeżyć żałobę i wyjaśnić możliwie wszystkie okoliczności tej tragedii? Obawiam się, że odpowiedź brzmi "NIE". W najważniejszych sprawach mamy swoistą "pewność", że nadal niewiele wiemy. Wiemy, że polski rząd nie zapewnił polskim śledczym dostępu do podstawowych materiałów i informacji niezbędnych do prowadzonego postępowania. Mamy prawo przypuszczać, że wyjaśnienie okoliczności katastrofy nie jest dla polskich władz celem tak ważnym, jak polityczne pojednanie z prezydentem i premierem Rosji. Czujemy, że jesteśmy manipulowani medialnym "wrzutkami". Mamy też powody sądzić, że pamięć o ofiarach tragedii smoleńskiej nie jest przedmiotem szczególnej troski rządzących, a polityka pamiętania i zapominania podporządkowana jest selektywnym kryteriom użyteczności dla interesów ich partii politycznych.

Czego nadal nie wiemy - kilka pytań z b. długiej listy
- Nie wiemy, dlaczego były wątpliwości co do godziny katastrofy.
- Dlaczego po przedstawieniu opinii publicznej końcowego raportu MAK nadal nie możemy przetransportować do Polski wraku naszego samolotu oraz naszych czarnych skrzynek.
- Nie wiemy, dlaczego minister Kopacz wprowadziła nas w błąd, opowiadając o szczegółowym przesianiu przez rosyjskich śledczych ziemi w miejscu katastrofy.
- Nie wiemy, dlaczego wyniki pobytu polskich archeologów na smoleńskim lotnisku są objęte klauzulą ścisłej tajemnicy.
- Nie wiemy, gdzie podziało się 40% szczątków wraku samolotu
- Nie wiemy, dlaczego nastąpiło tak wielkie rozdrobnienie i rozkład szczątków samolotu w miejscu katastrofy, niespotykane w innych katastrofach lotniczych, gdzie wykluczono ingerencję osób trzecich
- Nie wiemy, dlaczego ostatnia faza lotu prezydenckiego samolotu przebiegła tak gwałtownie, stając się już spadaniem, a nie lotem

Najnowsza, podana przez prokuratora generalnego informacja, że "zamachu na pokładzie nie było", a polscy prokuratorzy wojskowi zakończyli badanie tego wątku, zaskakuje. Z doświadczeń śledczych badających katastrofę Pan Am 103 w Lockerbie wynika, że bez badania wraku wszelkie ustalenia w tej kwestii mogą mieć co najwyżej charakter wstępny. Ani wraku samolotu, ani czarnych skrzynek, ani wyników sekcji zwłok polska strona nie posiada. Pytam nie tylko o to, dlaczego ich nie ma, ale także o to, jak możliwa jest w tych okolicznościach "pewność" w kwestii zamachu.

Na "wrzutki" o wyraźnie propagandowym charakterze składają się m.in. opowieści o czterokrotnym podchodzeniu pilotów do lądowania, o nieznajomości języka rosyjskiego przez kpt. Protasiuka, o siedzącym przy sterach samolotu gen. Błasiku (przypominam informacje szkalujące generała ujawnione w raporcie MAK), o naciskającym prezydencie (wzmocniono te "wrzutki" napisaną po dwóch latach notatką pilota z pamiętnego rejsu do Gruzji), o kłótni gen. Błasika z kpt. Protasiukiem na płycie warszawskiego lotniska. Cytowano zdania, które w rzeczywistości nigdy nie padły z ust pilotów ("jak nie wyląduję to...", czy też "patrzcie, jak lądują debeściaki..."). Wszystkie te "wrzutki" okazały się nieprawdziwe!
Polskim widzom publicznej i komercyjnej telewizji pokazano jeden dokumentalny rosyjski film o okolicznościach katastrofy, chociaż powstało już kilka świetnych polskich filmów autorstwa - dziwnym zrządzeniem losu - dziennikarzy wyrzuconych z publicznej telewizji. Wśród coraz liczniejszych, mniej i bardziej wiarygodnych książek poświęconych katastrofie pojawiła się także ta szczególna, przedstawiona czytelnikom "Naszego Dziennika" przez Zuzannę Kurtykową, która spełnia wszystkie kryteria publikacji inspirowanej przez służby specjalne. Autor tej książki ukrył się pod pseudonimem, a okładka zawiera liczne elementy sugerujące, że jej wiarygodność potwierdzają Ojcowie Paulini z Jasnej Góry. Trochę tego sporo, jak na wolny i demokratyczny kraj.
Wiemy też niestety, że polski rząd nie wywiązał się z obowiązku zapewnienia polskiej stronie możliwości pełnego i równoprawnego udziału w śledztwie. Nie wykorzystał pierwszej rosyjskiej propozycji i zgodził się na niekorzystną dla Polski konwencję. Nawet po opublikowaniu raportu MAK okazał się niezdolny do reakcji oraz skłonienia rosyjskiej strony do przekazania polskim śledczym wraku samolotu i czarnych skrzynek. Nie znalazł też dość politycznej siły i determinacji, by zapewnić polskim archeologom możliwość wyjazdu tuż po katastrofie i zezwolić im na relację z prac po powrocie. W Polsce najwyraźniej obowiązuje rosyjska tajemnica śledztwa. Nie wiemy także, na ile konsekwentnie polski rząd i polska komisja badająca okoliczności katastrofy domagały się wyjaśnienia przyczyn niszczenia wraku samolotu, co dzięki wyrzuconym z telewizji publicznej dziennikarzom mogliśmy zobaczyć w programie, którego też już dzisiaj w telewizji publicznej nie ma.

Nawet jeśli tragedia smoleńska nie była z
POra zmądrzeć 2 / 46.113.59.* / 2011-04-10 19:54
Nawet jeśli tragedia smoleńska nie była zamachem, to jej konsekwencje przypominają sytuację po udanym zamachu. Osłabiony rząd, złapany w pułapkę polsko-rosyjskiego pojednania, osłabiona pozycja Polski na arenie międzynarodowej, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej, spadek zaufania do rządzących - ale i do opozycji, wysoki poziom emocji, co oznacza podatność Polaków na manipulację, oraz dramatyczny podział wspólnoty na zwalczające się obozy. Można powiedzieć: pełny sukces dla państw, które są Polsce niechętne i mają sprzeczne z nami interesy.
ester / 46.112.86.* / 2011-04-10 16:04
PO-bolszewia już otwarcie wypowiedziała wojnę Narodowi Polskiemu. Komorowski po raz kolejny udowodnił, że nie jest prezydentem Polski. Jest sowiecko-niemieckim wasalem, siłą odgradzający się murem barierek i policji od społeczeństwa. To jest prowokacyjny powrót do wasalnej tradycji PRL - PZPR i do wypadkowej całego systemu polityczno-gospodarczego w tzw „wolnej” Polsce po 90-tym r. nazwanego dla niepoznaki (czyli tzw. ściemy) „demokracją”, który powstał na bazie komunistycznych służb. Polska ma przestać istnieć. Takie są historyczne wyroki wschodnich i zachodnich „sąsiadów”. Trzeba dużo złej woli aby tego nie widzieć. W zasadzie cała elita biznesu, władzy i kultury w Polsce to ludzie powiązani z dawnym układem służb specjalnych z rodzinno-towarzyskimi odpryskami wzajemnych powiązań i haków. Ta mafia podporządkowała cały obecny system społeczo-gospodarczo-polityczny. I zrobią absolutnie wszystko aby tak pozostało. Tam gdzie kasa, tam władza. Tak REALNIE wygląda Polska. Samouwłaszczona czerwona szlachta od gnoju (już w kolejnym pokoleniu) i Ty szary polaczku przemielony ich wzajemnymi rozgrywkami, nadający się tylko na niewolniczą siłę roboczą, oddającą swój głos w wyborach – np. do tzw. „sejmu” - dla podtrzymania tej tragicznej groteski pt. „demokracja”. Albo to zmienimy albo nas nie będzie.
oborowy / 79.185.90.* / 2011-04-10 13:48
Pod Palacem 10 tys, a na Powazkach ile było???
tade / 83.2.33.* / 2011-04-10 12:10
Gdy my sobie do gardeł skaczemy o duperele
nie mające wpływu na poprawę naszej sytuacji.
Zobaczcie jak w tym czasie bardzo urosły fortuny
naszych samozwańczych oligarchów ze wszystkich opcji politycznych.
Tak dalej należy popierać ten jedyny słuszny kierunek
wyznaczony paktem zawartym w Magdalence.
Bo przecież chodzi oto
by im się żyło coraz to lepiej.
Tako rzecze Zaratustra / 46.134.128.* / 2011-04-10 14:47
Ciężko niektórym dogodzić. Jak Niemiec, Rosjanin, Francuz, czy inny obcokrajowiec kupuje nasze firmy, to wrzaski i lamenty, że wyprzedają majątek obcym. A jak Polak by chciał to zrobić to przeszkadza że bogaty, bo pewnie złodziej, samozwańczy oligarcha,itp. TO KTO MA KUPOWAĆ I ZAKŁADAĆ FIRMY? Biedak tego nie zrobi , nie ma za co. TO CHCESZ ŻEBY WSZYSTKO BYŁO PAŃSTWOWE? Tak jak za komuny?
oborowy / 79.185.105.* / 2011-04-11 02:04
A może wieszz co To Są spłodzielnie ???
pbkj / 46.113.70.* / 2011-04-11 00:00
WSZYSTKO CO MOŻLIWE DO PRZEJĘCIA I KRADZIEŻY JUŻ ROZDZIELILI MIĘDZY
SIEBIE (UKŁAD OKRĄGŁEGO STOŁU) , RZUCAJĄC OCHŁAPY „POSPÓLSTWU”
DLA ZACHOWANIA TZW. „SPOKOJU SPOŁECZNEGO”. KŁAMIĄC I ŁUDZĄC
NIEOKREŚLONYMI KORZYŚCIAMI W JAKIEJŚ NIEOKREŚLONEJ PRZYSZŁOŚCI
(TE HASEŁKA: NP. „WYBIERZ PRZYSZŁOŚĆ”) KONTROLOWANYMI OD POCZĄTKU
NIEMAL WSZYSTKIMI MEDIAMI I APARATEM PAŃSTWOWYM (WŁADZA USTAWODAWCZA
I WYKONAWCZA), KONTROLUJĄC NIEMAL KAŻDY ASPEKT ŻYCIA SPOŁECZNEGO
(GOSPODARKA, POLITYKA, KULTURA). I ZARAZEM BRUTALNIE NISZCZĄC KAŻDY
PRZEJAW JAKIEJKOLWIEK NIEZALEŻNOŚCI.
ździcho / 77.255.237.* / 2011-04-11 00:19
Ty "pbkj" pewnie musi jesteś ktoś ważny. Skoro piszesz wielkimi literami, to pewnie tak jest. Powiedz jeszcze - ci co tak robią, to kto?
tade / 83.2.33.* / 2011-04-10 14:57

A jak Polak by chciał to zrobić to
przeszkadza że bogaty......

to mnie nie przeszkadza i znam bardzo wielu którzy ciężką pracą się dorobili.
Znam też wielu których tzw politycy zniszczyli bo nie chcieli dawać!
A zobacz tylko jak wzrosły majątki polskich polityków
zaczynał z papierową walizeczką
a po paru latach dorobił się konta kilku milionowego
kilku mieszkań, samochodów .........
skąd to wzion ????
adsfadfafd / 213.77.81.* / 2011-04-10 11:11
WIEM ŻE W ROCZNICE POGRZEBU SIĘ NIE PROTESTUJE, I CZUJE SIĘ NORMALNY:))
pipiripi / 89.78.251.* / 2011-04-10 10:46
wypadałoby pojechać na Wawel do brata, skoro tak go kochał...

Najnowsze wpisy