Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polska będzie walczyć do końca o nowy sposób liczenia długu

Polska będzie walczyć do końca o nowy sposób liczenia długu

Wyświetlaj:
rosi / 84.144.61.* / 2010-11-29 09:33
proponuje z minusa zrobic plus i bedzie wszystko cacy...
ale jak wam sie krzyz nie podoba to zostaniecie przy minusie jak
kazdy co krzyz chce usunac...
poprzecie / 89.228.68.* / 2010-11-26 17:24
Jesteście błaznami - Ci co na was głosują też.
velandil / 2010-11-27 14:47 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
PiS to błazny, ci co na nich głosują też.
michacel2 / 2010-11-26 17:02 / Tysiącznik na forum
Za obecie rządzącej PO większe bezrobocie, niższy eksport, spadająca dynamika nakładów inwestycyjnych oraz radykalne zmniejszenie inwestycji zagranicznych – taki obraz Polski wyłania się po porównaniu wskaźników gospodarczych pod rządami PiS i PO. Partia Donalda Tuska chwali się propagandowymi sukcesami, jednak liczby są dla rządu bezlitosne a jeszcze w roku 2009 r. zapowiadala zpadek bezrobocia nawet do 4,8%. Poniżej zestawienie porównawcze danych ekonomicznych.
Główne dane gospodarcze GUS
Gdzie ukryte tkwia osiągnięcia Tuska i skad za zielona wyspa cudów ?
Wskaźnik ekonomiczny 2005
PiS przejmuje władze 2006
Rządy PiS 2007
Rządy PiS 2008
Rządy PO 2009
Rządy PO 2010
Rządy PO
Wzrost PKB (%) 3,5 6,2 6,7 5,1 1,8 1,2* (3,2**)
3,5 (II kwartał GUS)
Inflacja (%) 2,1 1,1 2,5 4,2 3,6 1,8*
(I-VIII) 2,0
Deficyt budżetowy (mld zł) 28 20 15,9 24,3 29,1 52,2 *
velandil / 2010-11-26 19:34 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)

większe bezrobocie, niższy eksport, spadająca dynamika nakładów inwestycyjnych oraz radykalne zmniejszenie inwestycji zagranicznych

To właśnie są skutki kryzysu i dlatego piszę, że kryzys miał swój kolosalny udział w wysokości deficytu i PKB. Chyba jesteś ślepy jeśli tego nie zauważasz.
Powiedz GDZIE polscy eksporterzy mieliby eksportować jak wszystkie rynki zaczęły się kurczyć? Skąd wziąć chętnych do inwestycji, jak inwestorzy nie byli w stanie dokończyć tych zaczętych i wielu z tego powodu bankrutowało. Powyższe implikują wzrost bezrobocia, to chyba oczywiste. Wypisujesz tą swoją mantrę powtarzając, że to spada, tamto urosło i wszystko z winy PO. Udajesz, że kryzys się nie wydarzył bo wygodniej jest Ci całą winę zrzucić na rząd. Nie chcesz docenić choćby tego, że na tle Europy Polska naprawdę nieźle przechodzi przez tą zapaść gospodarczą. Gospodarka się nie skurczyła, nawet w najgorszym okresie PKB było dodatnie. Póki co czeka nas tylko podwyżka VAT o 1 %, gdy wiele "starych" członków UE stoi na skraju bankructwa i sięga po pomoc finansową, a kraje zalewają fale strajków. A wy sobie radośnie porównujecie sytuację obecną z czasami wielkiej prosperity z lat 2006-07 i krzyczycie że jest źle. No to jakaś paranoja. Oczywiście, że jest źle. Ale tragedii jeszcze nie ma, mogło być naprawdę o wiele gorzej. skąd wiesz, czy inny rząd nie doprowadziłby nas w miejsce Grecji, czy obecnie Irlandii? Trochę racjonalnego spojrzenia by się wam wszystkim krytykom rządu przydało.
michacel2 / 2010-11-26 20:08 / Tysiącznik na forum
Velandil napisalem ci dzis o godz. 14,27, ze mimo kryzysu jakos wszystkiw innw kraje potrafia wyciagac wlasciwwe wnioski i robic interesy, zreszta miliardowe ale jakos kulawa polska dyplomacja to chyba matoly, bo przez te ostatnie 3 lata nie zalatwili nic a jak Sikorski z min. spraw zagranicznych Bialorusi przeprowadza meska rozmowe, to wywlekaja za wlosy polonie z ich siedzib i konfiskuja. Tak samo z polskimi Litwinami przez cale 3 lata tylko kolomyja a nawet musieli zmieniac dokumenty i nazwy ulic po litewsku. Jak mam cie przekonac, skoro tobie, jak groch o sciane.
velandil / 2010-11-27 00:36 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Przytoczyłeś przykład dwóch najpotężniejszych gospodarek europy - Niemcy i Francję, oraz na dokładkę USA. Te kraje mają wiele do zaoferowania. Ale ile krajów jeszcze możesz wymienić? Powiedz co Polska ma do zaoferowania takim gigantom jak Chiny, Rosja czy Indie? Nie mamy swojego Airbusa ani Boeninga, Daimlera, nie posiadamy ANI JEDNEJ elektrowni jądrowej, nie produkujemy broni, samolotów bojowych. Chcesz Chińczykom węgiel sprzedawać? Albo eksportować stal do kraju, który jest największym jej producentem na świecie? Właśnie to mam na myśli mówiąc, że brak Ci realizmu. Tusk może co najwyżej jeździć po tych krajach i zabiegać o wybranie Polski jako miejsce na ich inwestycje, bo na wymianę handlową nie mamy im nic do zaoferowania.
michacel2 / 2010-11-26 14:29 / Tysiącznik na forum
Velandil tak wyglada walka na slowa, bo ich zaniechania i bezradnosc oraz nieudacznosc przekracza wszelkie granice rozsadku bez umiaru. Zgadnij jaka to partia POpulistyczna, chyba zaraz zgadniesz?
POpulizm zmora Polski, do kogo to pasuje?
Napisze krótko po Islandii, Grecji, Irlandii i Portugali nastepna w koejce bankrutów niestety Polska, co poniżej uzasadniam, bo naród dal się fatalnie i naiwnie nabrac POpulistom:
Populizm - ( łacina populus – lud) współcześnie tym terminem najczęściej określa się zachowanie polityczne polegające na głoszeniu tych poglądów czy pewnych ideologii, które są aktualnie najbardziej popularne w danej grupie społecznej, w celu łatwego zdobycia popularności, bez analizowania sensu tych poglądów oraz zastanawiania się nad realnymi możliwościami i rzeczywistymi skutkami wprowadzenia głoszonych poglądów w czyn. Reasumując, populizm znaczy forme myśli politycznych i ruchów społecznych głosząca chwytliwe, łatwo trafiające do przekonania hasła polityczne, ekonomiczne i społeczne, mające na celu szybkie zjednanie poparcia społecznego, uznania a co za tym idzie glównie zdobycie władzy. Realizacja tych założeń następuje poprzez manipulacje, przekłamania i niedopowiedzenia, stosowane w środkach masowego przekazu lub na wiecach, demonstracjach, protestach lub przemówieniach, wywiadach, briefingach i konferencjach. Często populizm przybiera formę schlebiania masom poprzez krytykowanie ekipy rządzącej. Natomiast będąc u władzy populiści rządzą reagując na krótkotrwałe nastroje społeczne i nie czując się zobowiązanymi osiąganiu nadrzędnych celów oraz realizacji programów politycznych. Populiści do głoszenia swoich poglądów wykorzystują też niejednokrotnie poglądy przeciwników politycznych czy opozycji, niekiedy przekręcając niektóre elementy, często przedstawiając je w czarnych barwach. Wykorzystuje się tutaj psychologiczny socjotechniczny aspekt oddziaływania na ludzi poprzez wzbudzanie w nich strachu przed jakimś nieszczęściem, które miałoby jakoby spowodować zrealizowanie programu owych przeciwników politycznych. Rozbudzając w ten sposób emocje populista może zdobyć, przynajmniej na pewien okres falszem, miano charyzmatycznego lidera i wodza.
Występuje w dwóch formach:
- populizm odgórny, sterowany przez władze, np.slynny populizm F. Castro,
- oddolny, jako ruch sprzeciwu, np. peronizm w fazie walki o władzę.
http://portalwiedzy.onet.pl/13681,,,,populizm,haslo.html
velandil / 2010-11-26 16:01 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)

Napisze krótko po Islandii, Grecji, Irlandii i Portugali nastepna w koejce bankrutów niestety Polska, co poniżej uzasadniam

Uzasadniasz to podając nam definicję populizmu? Hehe, doskonale. Poproszę jeszcze poprzeć to dowodami. SPRAWDZONYMI, RZECZYWISTYMI FAKTAMI. Nie jakieś wyciągnięte z d**py dane jak kilkunastomiesięczne rządy Pis, kryzys który trwa od roku, czy wielkość długu po 2007 roku niemal dwa razy niższa niż była w rzeczywistości - podałeś że bylo to 320mld zł, tymczasem dług publiczny wyniósł ponad 522mld zł.
michacel2 / 2010-11-26 16:07 / Tysiącznik na forum
To bylo przetypowanie klawisza tu sie zgadzam, mialem i chcialem napisac 520 mld. a to i tak o 200 mld. mniej niz teraz dlug publiczny prawie POdwojony przez Tuska.
Poczytaj sobie w takim razie o POpulizmie w Wikipedii, bo ja oczywiscie przytoczylem skrócona forme, inaczej byloby to na 2 strony.
michacel2 / 2010-11-26 14:27 / Tysiącznik na forum
Velandil zobacz, jak POpulistycznie walcza rzadzocy o dobrobyt!
Polscy Politycy zawsze wracaja z pustymi rekoma
Gdziekolwiek widzę zagraniczną aktywność polityków, wszędzie tam (z pewnym wyjątkiem) wchodzą w grę biznes i pieniądze. Popatrzmy:
W listopadzie 2007 roku prezydent Sarkozy odwiedził Chiny. Wrócił z kontraktami wartymi 12 miliardów Euro na 160 Airbusów i 8 miliardów Euro za 2 reaktory jądrowe trzeciej generacji. Ważne, by pamiętać, że w swojej polityce był za zniesieniem embargo na broń dla Chin, nałożone w 1989 roku, określił aspiracje Tajwanu do niepodległości jako nieusprawiedliwione, a Tybet uznał za część Chin.
W lipcu kanclerz Merkel była w Chinach i podpisano wtedy kontrakty wartości 4,4 miliarda dolarów. Siemens podpisał umowę o współpracy w rozwoju turbin gazowych wartości 3,5 miliarda, a Daimler – kontrakt wartości $937 milionów. Nawiasem mówiąc, historia wymiany chińsko-niemieckiej wymiany handlowej zapiera dech w piersiach. W 1972 r. niemieckie firmy eksportowały towarów do Chin a 270 milionów dolarów, w 2009 roku – za 36,5 miliarda Euro. I choć Niemcy importują za 55,4 miliarda, to i tak są największym europejskim eksporterem do Chin.
W listopadzie br. w Paryżu gościł chiński prezydent Hu Jintao. Podpisano kontrakty wartości 16 miliardów Euro. To głównie zakup 102 samolotów od Airbusa, sprzęt telekomunikacyjny, 20 tysięcy ton uranu od francuskiej Arevy. Utworzono także wspólną strefę handlową w Chateauroux, w której ma powstać 4 tysiące miejsc pracy. W 2007 roku, gdy prezydent Sarkozy był w Pekinie, francuskie firmy podpisały kontrakty na $20 miliardów.
Ten sam prezydent Sarkozy gościł w październiku w Kazachstanie. Wartość podpisanych kontraktów – 6 miliardów dolarów. Total i GDF Suez weszły na pole naftowe Chwalinskoje na Morzu Kaspijskim (w którym ma już udziały Łukoil). Dwie firmy francuskie są bliskie budowy rurociągu Yeskene-Kuryk wyprowadzającego ropę z pola Kaszagan do portu Aktau. Areva weszła we wspólne przedsięwzięcia obróbki uranu. Razem 24 kontrakty.
Początek listopada, prezydent Obama w Bombaju ogłasza triumfalnie, że podpisano kontrakty na 10 miliardów dolarów, które stworzą prawie 54 tysiące miejsc pracy w USA. Sprzedano do Indii 33 samoloty Boeing 737 a także 10 wojskowych samolotów C17s.
Premier Putin w marcu 2010 w Indiach. Rosja i Indie podpisują kontrakty warte 10 miliardów dolarów. Rosja sprzedaje MIG-i 29 (około 1,5 miliarda $), lotniskowiec Admirał Gorszkow (wartość 2,3 miliarda dolarów), 16 reaktorów atomowych i wiele innych produktów.
Polscy politycy… Czy ktoś z Czytelników może mi podać jakiś przykład owocnie zakończonej wizyty zagranicznej? Jakiegoś podpisanego kontraktu? Naprawdę się naszukałem i nie znalazłem. Z całą pokorą rozszerzę swoją wiedzę, nie jestem w końcu specjalistą od handlu międzynarodowego.
Ale jeśli takiej aktywności polskich polityków nie ma czy bardzo trudno ją znaleźć, to po co oni są? Za co biorą pieniądze? Skoro ciągle wracają z pustymi rękami i uważają, że tak ma być. Może u nas tak ma być, na świecie tak nie ma. Widac naszym politykom ważniejsze cieple stosunki z Rosja niż wzbogacanie kraju i pobudzanie gospodarki, bo to zbyt trudne a na domiar tego trzeba się jeszcze znac.
Andrzej Szczęśniak
www.szczesniak.pl
EURO STUDENT / 2010-11-26 12:34
NIE POLSKA ! NIE POLSKA ! PLATFORMA OBYWATELSKA ! PARTIA KTÓRA TAK NAS ZADŁUŻYŁA !
kpiarz / 83.29.85.* / 2010-11-27 20:37
A taka poza tym Panie OJRO STUDENT to w domu wszyscy zdrowi?:))))
velandil / 2010-11-26 13:53 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Przestań wreszcie pie***lić te głupoty! Wszystkie rządy zadłużały, czy był okres w którym nie wystąpił deficyt budżetowy? Nie było, czyli każdego roku zadłużenie rosło. W latach 2006-07, kiedy rządził PiS deficyt wynosił odpowiednio 25,06 i 15,95mld pln. Stanowiło to w relacji do PKB odpowiednio 2,4% w 2006 roku i 1,4% w 2007 roku. Należy przy tym zwrócić uwagę, PKB było wtedy rekordowo wysokie i wyniosło 6,2% i 6,7%, co było spowodowane doskonałą koniunkturą gospodarczą. W latach 2008-09 deficyt wyniósł 24,35 i 27,19mld PLN co stanowiło odpowiednio 1,9% i 2,2% PKB (PKB w latach '08-'09 to 4,8% i 1,8%). Deficyt w 2010 roku prognozowany w wysokości 52,2mld pln przy PKB prognozowanym na poziomie 3,6% wyniesie ok. 4%. Mamy więc stosunek deficytu do PKB w latach 2006-2010: 2,4%, 1,4%, 1,9% i ok. 4%. Dobrze nie jest, ale głoszenie wszem i wobec jakiejś drastycznej zapaści jest po prostu kłamstwem i manipulacją, którą "ciemna masa" łyka jak młody pelikan. A PiS bardzo chętnie z tego korzysta. Nie będzie to też najgorszy wynik w historii, bo w latach 2001-2004 relacja deficytu do PKB oscylowała w granicach 4,5% do 5,1% (w 2002 roku), po czym przyszły czasy dobrej koniunktury i deficyt zaczął maleć. Ja chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że w latach wyjątkowo korzystnych warunków ekonomicznych 2006-2007 rząd nie był stanie zapobiec powstaniu deficytu i wciąż generował straty.
Ludzie, ja też uważam że jest generalnie bardzo źle, ale nie zapominajcie, że kryzys jest faktem i ma spory udział w obecnej sytuacji. Zobaczcie co się dzieje w całej europie. Wszędzie strajki i paraliż, bo wszyscy tną koszty i oszczędzają - czyim kosztem? Oczywiście kosztem obywateli, najdojniejszych z krów, bo jakżeby inaczej. Zrzucanie winy na jeden rząd za zadłużenie kraju jest po prostu głupie i niezasadne, bo jak już napisałem do zadłużenia przyłożyli się wszyscy poprzednicy.
michacel2 / 2010-11-26 14:22 / Tysiącznik na forum
kolego velandil. cos trzeba sobie wyjasnic. PiS mialo to nieszczescie rzadzic zaledwie kilkanascie miesiecy i w tak krótkim czasie po przejeciu fatalnie malego budzetu po SLD, jednak zdolalo rozbujac gospodarke z 1,4 do 6,7% a budzet potroic, nie wspomne o bezrobociu, bo to tez przeklada sie na dbrobyt. Za rzadu Jaroslawa Kaczynskiego bezrobocie z prawie 20% a w niektórych województwach siegalo ponad 46% spadlo kilkakrotnie do 6,3%, to rekord swiata w ciagu tak krótkiego czasu nikt na swiecie tego nie osiagnal. Ponadto PO rzadzi niestety dla Polski juz ponad 3 lata a kryzys mamy dopiero od roku i zaraz po przejecie wladzy slupki im rosna wprost proporcjonalnie do sondazy POpularnosci tez bezrobocie z 6 do 12%, dlug publiczny z 320 mld. do 770 mld. a dziura budzetowa z 17 mld. nie wynosi 52 mld. lecz jak oceniaja eksperci i UE ponad 120 mld. zl. i oto Unii chodzi. Teraz POpulistycznie Tusk i Rostkowski próbuja oszukac unie i manipuluja srodkami OFE, ZUS, NBP, emerytur a dlug i tak rosnie. Wiec nie wciskaj nam kitu, ze to kryzys winny, bo osobiscie od Tuska i Rostkowskiego lacznie z ta zielona wyspa dobrobytu, której nikt nigdy nie uwidzial i nie doswiadczyl nie bylo o kryzysie mowy, wrecz zaprzeczanie a oglupiano nas spowolnieniem gospodarczym.
velandil / 2010-11-26 15:50 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Po pierwsze nie opowiadaj nieprawdy, bo przekłamujesz rzeczywistość i opowiadasz jakieś bzdury kompletne:

PiS mialo to nieszczescie rzadzic zaledwie kilkanascie miesiecy

Pis rządziło dokładnie od 31 października 2005 do 16 listopada 2007 (do 14 lipca 2006 premierem był Marcinkiewicz, potem J. Kaczyński bratał się z Samoobroną i LPR). Daje to PONAD dwa lata.

PiS (...) zdolalo rozbujac gospodarke z 1,4 do 6,7% a budzet potroic, nie wspomne o bezrobociu

"Rozbujanie" PKB nie jest szczególną zasługą Kaczyńskiego. Postawić należałoby nawet pytanie dlaczego tylko 6,7%? W obliczu doskonałej koniunktury jakoś inne państwa zaliczane do grupy rynków wschodzących potrafiły osiągnąć PKB przekraczające 10%, choćby Estonia, Litwa, Łotwa i Słowacja. Czy w porównaniu z nimi polskie 6,7% robi wrażenie? Idźmy dalej - bezrobocie zaczęło spadać już od roku 2004 co było efektem wejścia Polski do UE.
Dalej - jakie potrojenie budżetu?? w roku 2005 budżet wyniósł 179mld zł, w roku 2006 197mld zł, a w 2007 - 236mld zł, przy czym wzrost w latach 2006 i 2007 był silnie powiązany z globalnymi wzrostem gospodarki w całej Europie. Fragment ze sprawozdania budżetowego za 2006 rok: "W 2006 r. nastąpiło wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu importu na polskich rynkach eksportowych, do czego w głównej mierze przyczyniła się poprawa koniunktury w strefie euro, w tym zwłaszcza w Niemczech, które są najważniejszym partnerem handlowym Polski."

PO rzadzi niestety dla Polski juz ponad 3 lata a kryzys mamy dopiero od roku

Rżady PO rozpoczęły się 16 listopada 2007, kiedy to zaczynały się spadki i spowolnienie gospodarcze w Europie. Od początku 2008 roku gospodarki zaczęły coraz szybciej zwalniać, a kryzys rozpoczął się w połowie roku 2008 - trwa już PONAD DWA LATA!

dlug publiczny z 320 mld. do 770 mld. a dziura budzetowa z 17 mld. nie wynosi 52 mld.

Skąd ty wziąłeś te nieprawdziwe informacje!? usłyszałeś i powtarzasz bezmyślnie jak baran? Może chociaż byś sprawdził czy są prawdziwe skoro się na nie powołujesz??
Na koniec 2007 roku dług publiczny wyniósł 522mld zł a nie 320!
Odnośnie deficytu (pot. dziury budżetowej) już się wypowiedziałem w pierwszym poście, mógłbyś raczyć przeczytać w całości post, na który odpowiadasz.

nie wciskaj nam kitu, ze to kryzys winny

Nikomu nic nie wciskam. Przytoczyłem Ci suche fakty i dane liczbowe, już bardziej dosadnie i obrazowo się nie da, chyba że powklejam specjalnie dla Ciebie wykresy, może taka forma prezentacji danych do Ciebie przemówi.

Tak swoją drogą piszesz tak niegramatycznie, że ostatnie zdanie jest kompletnie niezrozumiałe - jak bełkot.
gvhxcfb / 83.25.183.* / 2010-11-26 13:45
tusk z vincentem walczą o sposób oszukiwania Polaków. Aby moza było jeszcze więcej oszukać i okraść

Najnowsze wpisy