kwant
/ 213.238.107.* / 2006-11-15 11:01
Polska powinna być w drugiej setce najbardziej skorumpowanych państw świata. Jedną z najbardziej skorumpowanych instytucji w tym kraju jest prokuratura, która zamiast bronić obywatela przed złodziejami, ochrania tych drugich wybierając z kodeksu karnego takie przepisy, żeby pospolitych bandziorów nie można postawić w stan oskarżenia. Takim przykładem jest art. 296 § 1 kodeksu karnego, który mówi, że żeby komuś postawić zarzut, kwota złodziejstwa musi przekraczać 180 tyś zł /iloczyn 200 x najniższe wynagrodzenie 900 zł = 180 000 zł/. Skorumpowany Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej do spółki z ZKZL w Poznaniu chcą mnie okraść przy okazji remontu kamienicy na 100 000 zł. Zgłaszam to do Prokuratury, a ta zasłania się owym artykułem i rozkłada ręce. Krótko mówiąc złodzieje mogą mnie i sąsiadów bezkarnie okradać w majestacie prawa, pilnując jedynie, żeby kwota złodziejstwa nie przekroczyła owych magicznych 180 tyś. zł...