polscy milionerzy mają też dość konserwatywne podejście do inwestowania swojego kapitału.

To raczej dobrze świadczy o rozsądku , zamoznych polaków.
To co jest często okreslane przez "oszołomów" jako konserwatywne podejście do inwestowania, jest rozsadną pozostałościa po dawniejszych czasach.
Zresztą, gdyby nie rozsądek polaków, którzy własna praca i staraniem dorobili sie, sytuacja Polski dzisiaj była by o wiele gorsza.
Dawna nomenklatura ktora uwłaszczyła sie na majatku (tzw społecznym czy państwowym), swoje tak uzyskane kapitały (w obawie przed tym, ze kiedys wszystko sie ujawni i dojdzie do rozliczeń) ulokowała w bezpiecznych przystaniach poza jurysdykcją Polski.