Patrzę na to pozytywnie.W działaniach kaczorów pojawiło się to co do tej pory było skrzętnie skrywane i za co ich wywalił Wałęsa t.j. CHęć WłADZY ZA WSZELKą CENę-nawet po trupach.Mam nadzieję, że to zobaczą wreszcie ludzie i w wyborach samorządowych pisuary przegrają z kretesem.Wówczas jedynym wyjściem, aby utrzymać się u władzy, pisuarów będzie poprawa sytuacji gospodarczej poprzez wdrożenie obiecywanych reform w tym szczególnie podatkowych w przeciwnym wypadku wcześniejsze wybory i duże prawdopodobieństwo wygranej platformy co powodowało by już całkowitą reformę podatkową i poprwę wizerunku gospodarczego Polski.Całe szczęście, że odbyło to się w piątek wieczorem co pozwoli na spokojną analizę sytuacji i ochłonięcie przez inwestorów.Tak czy inaczej pisuary zepchneły się na krawędź przepaści i pozostają im tylko dwie drogi: reformy lub wybory.Osobiście sądzę iż obydwie drogi są wmiarę pozytywne a powyższe dywagacje są bardzo dużym skrótem myślowym.Biorąc do tego pod uwagę zachowanie rynku po dymisji Zytki jestem optymistą i obym się nie mylił.

no to juz mamy po ksiezycu... oby tylko nie ukradli zieleniny z parkietu...

Tak, jedna --------- KACZYŃSKI PREMIEREM, ale jajca luuudzie nie no pozamiatane, ten kraj to już cyrk na kolkach :(

Powtórka maja - a ja dzisiaj zakupy duże zrobiłem.