kbx
/ 83.25.151.* / 2013-09-15 18:11
Jaką przyszłość może dać Polsce facet, który jedzie na Jasną Górę przemawiać do ciemnego ludu jak jakiś szaman z 14 wieku? Facet, który w co drugim zdaniu odwołuje się do Jezusa lub Maryji o wstawiennictow za pomyślność kraju? Rozumiem, że to jest jego wahlarz najmocniejszych rozwiązań? Naprawdę zapyziała i słabo gospodarcza Polska nie potrzebuje oszołoma religijnego. To jest osoba, która niby postawi ją na nogi? Pan Prezes może ją tylko uwstecznić i takie są fakty. Zamiast dofinansowania sektora naukowego to pieniądze na religię w szkołach. Zamiast placówek naukowych świątynie opatrzności.
Przestań Pan wciskać kit Polakom. Robicie to zresztą wszyscy, łącznie z PO, SLD, PSL. Obiecujecie w większości rzeczy, których póki co nie da się zrealizować.
W Polsce potrzeba kogoś kto zacznie małymi krokami ale we właściwym kierunku. Zlikwiduje OFE, obniży podatki. Skończy na początek z tym religijnym fundamentalizmem. Odsunie totalnie Kościół na margines polityczny. Niech się zajmuje kwestiami wiary. Już dosyć się napasożytował na ludziach. Póki co jedyny człowiek, który potrafi to zrobić to Janusz Palikot. Facet, który nie odwołuje się do Boga w każdym przemówieniu bo nie jest idiotą lub cwaniakiem, który wykorzystuje ciemność umysłowa części Polaków. Facet, który nie wybiera Jasnej Góry na przemówienia bo nie dzieli polaków i chce reprezentować wszystkich, którzy tu mieszkają. Facet, który zamiast oglądać głupi mecz, żłopać piwsko i wchodzić w du... kibolom (bo to potencjalny elektorat) woli czytać lub dyskutować z ludźmi na poziomie.