alicja204
/ 88.156.73.* / 2016-07-14 18:27
Pracuję w tej firmie od ponad 8 lat. awansowałam od opiekuna finansowego do kierownika oddziału. Jeszcze przed nadzorem KNF pracowało się naprawdę dobrze - ścieżki kariery, awanse, podwyżki, premie. teraz praca wygląda następująco: codziennie biegasz z ulotkami po mieście, przed placówką rozdajesz pączki, kwiatki, gadżety w zamian pozyskujesz dane osobowe przechodniów; telemarketing to ok 20-40 tel dziennie; rozliczenia do Kierownika Regionalnego min. 2 razy dziennie a gdy plan nie idzie to co 2 h - raportujesz ile telefonów, gdzie wyjścia do firm, ile zebranych ankiet, co sprzedane. Dzień bez sprzedaży to dramat- nie sprzedaż pożyczki to musisz min 200-300 zł inkasa ubezpieczeń dobrowolnych. Co do ubezpieczeń- klient spłaci kredyt, otrzyma zwrot ubezpieczenia a cały oddział w kolejnym miesiącu musi ten zwrot odpracować, co za tym idzie pracownicy kłamią klientom, że zwrot im się nie należy. Słowa wyciągnięcie konsekwencji służbowych to codzienność, zwłaszcza w regionie Szczecin - odkąd zarządza Alicja Janiak Kierownik Regionalny. Od stycznia 2016 nie ma placówki w Szczecinie gdzie nie toczy się rekrutacja, są dni, że na placówkach nie ma kto pracować bo ludzie nie wytrzymują napięcia. Odchodzą ci najmłodsi ale również pracownicy ze stażem ponad 10 lat. co za tym idzie pracownicy wiecznie są oddelegowani do innych placówek na dzień, tydzień, czasami miesiąc. Nadgodziny, praca w soboty to norma. Centrala, dyrektorzy udają, że nie widzą co się dzieje, zero reakcji nawet po oficjalnych doniesieniach o mobbingu. Ale są placówki rentowne, gdzie można zarabiać i fajnie pracować, także wszystko w zależności od placówki oraz Kierownika Regionalnego.