Mam pytanie, czy ktoś potrafi wytłumaczyć komunikaty z USA o ilości wydanych miesięcznie pozwoleń na budowę. Co kryje się pod wartością 650 tyś. pozwoleń? Ta wielkość pomnożona przez 12 m-c daje przeszło 7 mln pozwoleń rocznie. Jeżeli w takim tempie budują, to od kilkunastu lat mają wszyscy średnio chyba po kilka domów. Po co im tyle? Chyba że do statystyk ujmują wszelkie renowacje, rozbudowy i remonty! Jeśli tak to kant d...y rozbić te ich komunikaty.